I Just Called to Say I Love You, czyli … Głośniej, Wojtek, głośniej

Poniedziałek, 27 maja – Dzień Samorządu Terytorialnego, Dzień Diagnosty Laboratoryjnego

Wydarzyło się:

(1727) Otwarto dla publiczności Ogród Saski w Warszawie

(1989) Na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie wystąpił Stevie Wonder

Urodzili się:

(1958)  Neil Finn – nowozelandzki wokalista, gitarzysta, członek zespołu Crowded House

 

Dzisiejsze święta nietypowe to:

Dzień Samorządu Terytorialnego

na temat którego pisałam (TUTAJ),  i

Dzień Diagnosty Laboratoryjnego

Zawód diagnosty laboratoryjnego jest jednym z czterech medycznych zawodów zaufania publicznego; obok lekarza, farmaceuty i pielęgniarki, czynnie uczestniczącym w procesie diagnostyczno-leczniczym.

Medyczna diagnostyka laboratoryjna to jedno z najważniejszych i najbardziej obiektywnych źródeł, opisujących stan zdrowia pacjenta; nawet 70 proc. decyzji lekarskich opiera się na wynikach badań diagnostycznych.

Badania diagnostyczne często pokazują pierwsze dowody istnienia choroby lub powikłań leczenia: – Badania diagnostyczne są niezbędne do postawienia trafnej diagnozy, wyboru właściwej terapii i oceny efektów leczenia, a także są jednym z podstawowych narzędzi profilaktyki zdrowotnej. Fachowość personelu diagnostycznego przekłada się więc bezpośrednio na jakość w ochronie zdrowia oraz na optymalizację kosztów opieki zdrowotnej.

Praca diagnostów laboratoryjnych dostarcza wiedzy o stanie klinicznym pacjenta ale także o zakażeniach szpitalnych, antybiotykoterapii, predyspozycji do chorób genetycznych, nowotworowych i immunologicznych.

Diagności to kluczowy zawód w Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa; są też pracownikami w laboratoriach prowadzonych przez Główny Inspektorat Sanitarny i odpowiadają tym samym za bezpieczeństwo epidemiologiczne kraju. Wykonują też swoją pracę w ośrodkach transplantacyjnych oraz bankach komórek macierzystych.

Celem obchodów Dnia Diagnosty jest promocja tego zawodu. Tę datę wybrano, ponieważ 27 maja 1961 roku o godz. 3. nad ranem dwóch amerykańskich naukowców; Heinrich J. Matthaei i Marshall Warren Nirenberg odkryli tajemnicę kodu genetycznego, a tym samym tajemnicę życia na Ziemi. Badania nad rozszyfrowaniem informacji genetycznej trwały wiele lat, a naukowcy zostali nagrodzeni za swoje osiągniecie nagrodą Nobla. Ich odkrycie dało podwaliny wszelkim późniejszym dokonaniom z dziedziny genetyki i biotechnologii.

 

***

Dziś to fragment największego założenia barokowego w Warszawie jakim jest Oś Saska.

289 lat temu, ogród został udostępniony przez króla wszystkim mieszkańcom miasta.

27 maja 1727 roku

otwarto dla publiczności Ogród Saski w Warszawie

Ogród Saski to park miejski w śródmieściu Warszawy, położony między placem marszałka Józefa Piłsudskiego, placem Żelaznej Bramy, ulicą Marszałkowską i ulicą Królewską, na Osi Saskiej. Został udostępniony przez króla wszystkim mieszkańcom miasta.

Ogród francuski założony w latach 1724–1748 dla króla Augusta II Mocnego według projektu Matthäusa Daniela Pöppelmanna i Zachariasa Longuelune’a jako ogród pałacu Saskiego, pierwotnie był geometryczny. Został zdewastowany w czasie insurekcji kościuszkowskiej (1794) i przekomponowany na krajobrazowy ogród angielski w latach 1816–1827. Częściowo zniszczony w czasie powstania warszawskiego, został odtworzony po wojnie.

Jest pierwszym publicznym ogrodem miejskim w Polsce

Ogród Saski został założony na przełomie XVII i XVIII wieku, na tzw. Osi Saskiej, jako ogród przypałacowy przy pałacu Saskim w stylu francuskim.

27 maja 1727 został udostępniony przez króla mieszkańcom Warszawy. Dla użytku dworu królewskiego pozostawiono tylko dwa niewielkie ogródki w części przylegającej do pałacu Saskiego.

Ogród szybko zyskał dużą popularność stając się ulubionym miejscem wypoczynku i rozrywki mieszkańców miasta. Mógł korzystać z niego każdy, kto był porządnie ubrany.

W 1748 August III Sas wzniósł tam Opernhaus (operalnię), pierwszy na terenie Polski zbudowany specjalnie w tym celu wolno stojący budynek teatralny. W ogrodzie od XVIII wieku odbywały się występy orkiestry janczarskiej istniejącej na dworze króla Augusta II, która dawała tzw. Koncerty Promenadowe. Koncerty te miały charakter otwarty i były darmowe, a ich tradycja utrzymała się aż do wybuchu II wojny światowej.

W okresie PRL-u nie były organizowane, wznowiono je po 1990 roku.

W 1847 u wylotu ulicy Królewskiej wybudowano Instytut Wód Mineralnych. Pijalnia wód utrwaliła rolę Ogrodu Saskiego jako salonu Warszawy.

16 czerwca 1855 uruchomiono pierwszy warszawski wodociąg miejski, prowadzący wodę z Wisły przez stację pomp przy ul. Karowej, zbudowany według projektu Henryka Marconiego.

Wodozbiór w kształcie rotundy, wzorowany na świątyni Westy

Wzniesiony w Ogrodzie Saskim wodozbiór, o kształcie wzorowanym na rzymskiej świątyni Westy w Tivoli pod Rzymem, pełnił funkcję wieży ciśnień. Wodę ze zbiornika rozprowadzano do 16 zdrojów oraz 4 fontann w różnych częściach miasta, z najbardziej efektowną w samym Ogrodzie Saskim, zachowaną do dziś.

Empirowa fontanna autorstwa Henryka Marconiego z 1855

W czerwcu 1862 oficer armii rosyjskiej Andrij Potebnia dokonał w Ogrodzie Saskim nieudanego zamachu na namiestnika Królestwa Polskiego Aleksandra Lüdersa.

W XIX wieku zamieniony został w park w stylu angielskim. W 1870 roku zbudowano w nim drewniany budynek Teatru Letniego.

Teatr Letni

Pomiędzy 31 marca a 2 kwietnia 1902 roku pierwsza polska wytwórnia filmowa Towarzystwo Udziałowe Pleograf założona przez wynalazcę Kazimierz Prószyńskiego organizowała w budynku teatru pionierskie pokazy polskich filmów dokumentujących życie codzienne w Warszawie.

Podczas obrony Warszawy we wrześniu 1939 spłonął trafiony bombą budynek Teatr Letniego.

W 1935 przez zachodnią część parku przebito do placu Żelaznej Bramy i ul. Żabiej ulicę Marszałkowską. Projekt przebicia tej ulicy do placu Bankowego dokończyli Niemcy podczas okupacji, wykorzystując zniszczenia w czasie obrony Warszawy w 1939, w tym zwłaszcza zniszczenie i rozbiórkę oficyn pałacu Błękitnego.

4 maja 1942 park został zamknięty dla ludności polskiej.

Drzewostan częściowo przetrwał powstanie warszawskie, jednak wszystkie elementy architektoniczne uległy zniszczeniu.

Po II wojnie światowej park odtworzono. Został on także powiększony dzięki przyłączeniu do niego ogrodu Zamoyskich (od strony ul. Senatorskiej) oraz ogrodu Ministerstwa Spraw Zagranicznych (od strony ul. Wierzbowej).

11 listopada, podczas uroczystości z okazji 100. Rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, prezydent Andrzej Duda zapowiedział odbudowę Pałacu Saskiego.

Ale należy pamiętać, że nie byłoby Ogrodu Saskiego, gdyby nie król August II i jego marzenia o stworzeniu rezydencji dorównującej Wersalowi.

 

***

30 lat temu, 27 maja 1989

na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie wystąpił Stevie Wonder

Zorganizowanie takiego koncertu w okresie, kiedy brakowało dosłownie wszystkiego łącznie z kablem, lodem dla ekipy czy wiadrem i ścierką do zmycia estrady, było nie lada wyczynem, którego podjął się Wojciech Mann i Krzysztof Materna.

Ostatecznie udało się uporać z licznymi brakami, na rozpadającym się stadionie postawić scenę, wydrukować bilety, zadbać o odpowiednią reklamę. Wtedy pojawił się problem… z kostkami lodu. Ekipa Stevie Wondera zażyczyła sobie takiej ilości kostek lodu do drinków, która wielokrotnie przekraczała możliwości różnych kuchni i restauracji w Warszawie. Ale od czego polska pomysłowość. W nocy przed koncertem różne chłodnie i zamrażarki wypełniły się kubłami i miskami z wodą, z której – jak wiadomo – w niskich temperaturach robi się lód. Następnego dnia wystarczyło młotami porozwalać te ogromne zamarznięte pecyny i dowieźć Amerykanom na stadion – wspominał Wojciech Mann.

Udany występ niewidomego muzyka został także dobrze zapamiętany ze względu na bardzo nietypowy duet, w którym odśpiewano największy jego przebój. Tak Wojciech Mann wspominał tamtą sytuację: Przebiegły Negr ani myślał puścić mnie od siebie. Trzymając mnie bardzo mocno za rękę (a siłę miał niebagatelną), powiedział do mikrofonu, że chciałby teraz dla publiczności i dla tych obdarowanych wykonać swój wielki przebój „I Just Called to Say I Love You”. Żeby podkreślić swoją sympatię do wszystkich i wszystkiego dookoła, wykona ją razem ze swoim przyjacielem Wojtkiem. Zaczęły mi latać ciemne płaty przed oczami, bo nie śpiewam nawet w okolicznościach kameralnych wobec ludzi bardzo dyskretnych, a co dopiero z Wonderem dla wielotysięcznej widowni. Próbowałem upartemu gwiazdorowi coś mówić, że zostawiłem zupę na ogniu, ale ten nadal trzymał mnie bardzo mocno i całkowicie przestał rozumieć, co mówię. Nie miałem wyjścia. Wonder śpiewał, ja buczałem jak najciszej, a gwiazda, niezadowolona dźgała mnie łokciem w bok i teatralnym szeptem mówiła: „Głośniej, Wojtek, głośniej”.

Oprócz występu na Stadionie Dziesięciolecia Stevie Wonder zagrał na specjalnym spotkaniu w warszawskiej kawiarni Niespodzianka, gdzie z Janem Lityńskim i Jackiem Kuroniem zaśpiewał piosenkę „I Just Called To Say I Love You”. Był to akt poparcia przed pierwszymi wolnymi wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 4 czerwca.

 

Stevie Wonder w Warszawie 27.V.1989 r -Stadion X.Lecia / Stevie Wonder in Poland -Warsaw

 

***

27 maja 1958 w Te Awamutu, urodził się

Neil Finn – nowozelandzki wokalista, gitarzysta, członek zespołu Crowded House

Neil Finn – lider rockowego zespołu Crowded House, wcześniej był członkiem nowozelandzkiej grupy Split Enz. Znany jest również ze swoich solowych dokonań.

W 2012 roku wykonał piosenkę Song of the Lonely Mountain promującą film Hobbit: Niezwykła podróż, do której też skomponował muzykę.

9 kwietnia 2018 został członkiem grupy Fleetwood Mac.

 

Neil Finn – Song of the Lonely Mountain + lyrics (The Hobbit End Credits)

 

 

 

Źródło:  https://pl.wikipedia.org;  http://www.rynekzdrowia.pl;  http://www.ekartkazwarszawy.pl;   RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą, Wojciech Mann, Kraków 2010;   https://historykon.pl;

Dodaj komentarz