Siedlisko, czyli … jak temat Mazur rozlał się po ekranach telewizorów

Wtorek, 4 września

 

Siedlisko…wakacyjne klimaty.
Muzyka – Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz, muzyk jazzowy, saksofonista, kompozytor muzyki do wielu seriali i filmów, m.in. serialu „Siedlisko”.

Dzisiaj, 4 września, swoje 86 urodziny obchodzi aktorka Wanda Majerówna. Nie jestem pewna czy Ją pamiętacie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bowiem Majerówna należała do aktorek teatralnych i nie była nigdy „gwiazdą”.  Zagrała również kilka interesujących ról filmowych. Jej ostatnią rolą była rola Ciotki Malwiny w serialu „Siedlisko”, gdzie miała okazję być na planie razem ze swoim bardziej znanym mężem – Leonardem Pietraszakiem. Wanda Majerówna jest autorką słuchowisk radiowych. Jest również współautorką scenariusza tego serialu.

 

 Leonard Pietraszak z żoną Wandą Majerówną. Zdjęcie: fotografka gwiazd – Zofia Nasierowska

 

Serial obyczajowy z  „Siedlisko” zrealizowany i wyemitowany był w 1998 roku i składał się z 9 odcinków. Autor zdjęć – Witold Adamek wraz ze scenografem Tadeuszem Kosarewiczem, doskonale oddali mazurski klimat i ciepło relacji rodzinnych bohaterów.

Bohaterami są Marianna (Anna Dymna) i Krzysztof (Leonard Pietraszak) Kalinowscy, którzy otrzymują w spadku po zmarłej ciotce Róży nieruchomość na Mazurach. Wprowadzają się tam i z czasem asymilują z mieszkańcami.

To opowieść o ludziach dojrzałych, którzy po trzydziestu latach małżeństwa przenoszą się na wieś i odkrywają na nowo łączącą ich miłość – pisze o „Siedlisku” Janusz Majewski, reżyser i – autor powieści o tym samym tytule, którą (dziwnym zbiegiem okoliczności) kilka dni temu właśnie zaczęłam czytać.

 

 

I na pewno przeczytam  jej kontynuację – „Zimę w Siedlisku”

 

„Siedlisko”, mimo że miało tylko 9 odcinków, skradło serca widzów i do dziś jest dla nich przykładem jednego z najlepszych seriali TVP. Ten pełen uczucia i obrazów przyrody serial umiejscowił Janusz Majewski w realiach PRL. Obsadził wybitnymi aktorami aż po epizody i pokazał tak piękne Mazury, że widzowie nie mogli się w nich nie zakochać. Potrafił opowiedzieć tę historię przekonująco, bo ją dobrze znał. Kilka lat wcześniej, przeniósł się na Mazury z żoną, znaną wszystkim jako świetna fotografka, a nielicznym jako czarodziejka kuchni. Która wymarzyła sobie pensjonat i z pomocą najbliższych i coraz bliższych miejscowych zbudowała go i poprowadziła z miłością.

Swoje obserwacje tego procesu Nasierowska spisała wraz z Wandą Majerówną w formie scenariusza i podsunęła mężowi do wykorzystania.

 

Zofia Nasierowska z mężem Januszem Majewskim

„Przez długie lata żona wierciła mi dziurę w brzuchu, że­bym zrobił film o miłości, jakiś romans, melodramat, aby gdy pójdzie do kina, mogła popłakać” – tłumaczył Majewski. „Nie udało jej się nic ode mnie wydębić. Sceptycznie więc przyjmu­ję oświadczenie, że sama napisze scenariusz. Dopięła swego. Wyreżyserowałem jej serial, żeby mogła się wzruszać. „Siedlisko” zlepione zostaje z różnych zapamięta­nych opowieści naszych rodziców, ciotek, kuzynów, rozpozna­ją się też w nim nasi sąsiedzi, znajomi i nie tylko. Wszystkie historie jednak zostają odpowiednio wymieszane z fabularną fikcją i nie mają żadnego bezpośredniego odniesienia do autentycznych, zamieszkujących te tereny osób i do zdarzeń”.

A książkę też napisał dla Niej. I dla ich Mazur. Zofia Nasierowska zmarła 3 października 2011.

Początek września jest dobrym czasem aby wybrać się na Mazury, do Dworu Mazurskiego Morena (obecnie – Dwór Mazurski Laśmiady), który to Zofia Nasierowska i Janusz Majewski prowadzili w latach 1993-2010.

Do miejsca z duszą, gdzie Janusz Majewski zrealizował film „Po sezonie”, nowelę „Diabelska edukacja”, a także kilka sztuk do teatru telewizji polskiej a przede wszystkim część serialu „Siedlisko”.

Które natchnęło go także  do napisania scenariusza do filmu „Po sezonie” oraz kilku książek m.in. „Retrospektywka”, „Ostatniego klapsa” i „Małej matury 1947”.

Do miejsca, gdzie wybitna artystka fotograf  Zofia Nasierowska (dzięki magicznemu klimatowi tam panującemu) napisała swoje dwie znane książki kulinarne „Fotografia smaku” oraz „Gwiazdka Wielkanocna”.

 

Serial, choć krótki, nadal może liczyć na zainteresowanie. Nic dziwnego, bo w powodzi „wielkomiejskich” oper mydlanych, czy ludycznych opowieści o prowincji, wyróżniał się ciepłem i mądrością. A do tego Mazury, które zostały pokazane przez twórców jako miejsce niezwykłe, niemal mityczne. Uroczo, klimatycznie i nostalgicznie.

 

Czy wybieracie się na Mazury, czy też nie – zerknijcie na chociaż jeden odcinek – a wtedy już będziecie chcieli zobaczyć całą serię ( 9 odcinków).  Więc zobaczcie, niech i was zauroczy…

 

SIEDLISKO cz. 5

 

Źródło:  https://pl.wikipedia.org;   https://film.interia.pl;   http://dworlasmiady.pl;

One comment

  1. Maryna says:

    przepiekny film. Dzisiaj niestety malo jest filmow bez przemocy a po prostu ozyciu i jego pieknie, ktore daja do myslenia by siegac po to, co jest tuz kolo nas i cieszyc sie chwila a nie gonic za niedostpenymi marzeniami innych ludzi. Dziekuje rezyserowi i wspanialym aktorom , ktorzy byli niezwykle wazna kondycja by ten film oddzialywal tak, jak to sobie tworcy zaplanowali. I lepiej. Dziekuje!

Skomentuj Maryna Anuluj pisanie odpowiedzi