Zniknęły wszystkie wątpliwości, a ich miejsce zajęła spokojna pewność, czyli … Amedeo Avogadro i jego epokowa praca o liczbie cząsteczek

Poniedziałek, 23 października – Dzień Stałej Avogadra, Dzień Mola, 

 

Acker Bilk – Stranger on the Shore

 

 

Dzień Stałej Avogadra

 

Stała Avogadrastała fizyczna liczbowo równa liczbie atomów, cząsteczek lub innych cząstek materii zawartych w jednym molu tej materii. Oznaczana jest przez NA lub L, a jej wartość wynosi: tzn. 6,022140857×1023 mol1 z odchyleniem standardowym 0,000000074×1023 mol1 (7,4×1015).

 

Liczba Avogadra jest równa tożsamościowo jednemu molowi. Natomiast stała Avogadra to N_A \approx 6,02 \cdot 10^{23} \mbox{mol}^{-1}.

Liczba Avogadra, czyli mol, jest wielkością bezwymiarową – nie ma jednostki.
Stała Avogadra ma jednostkę – jest nią \mbox{mol}^{-1}

Dzień Mola

Dzień Mola (Mole Day) to nieoficjalne święto obchodzone przez chemików w Ameryce Północnej23 października (w amerykańskim systemie pisania dat wygląda to 10/23) pomiędzy godzinami 6:02 AM i 6:02 PM. Data i godzina odnoszą się do stałej Avogadra, której wartość wynosi w przybliżeniu 6,022×1023 i jest związana z definicją jednostki liczności materii – mola.

Dzień Mola został zapoczątkowany w artykule z The Science Teacher z wczesnych lat osiemdziesiątych. Maurice Oehler (aktualnie emerytowany nauczyciel ze szkoły średniej w Prairie du Chien w stanie Wisconsin) zainspirowany artykułem założył Narodową Fundację Dnia Mola (National Mole Day Foundation (NMDF)) 15 maja1991 roku.

Wiele szkół średnich w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie obchodzi Dzień Mola, żeby zainteresować swoich uczniów chemią podczas zabaw związanych z tą gałęzią nauki.

 

A na koniec coś rymowanego, i już się nie wymądrzam!

 

Chemio! Matko nauki! Cenniejsza od chleba!
Nikt nigdy pojąć nie mógł jak Cię wielbić trzeba
Tyś najdroższa każdemu, tyś życia podstawą
Tyś serca mego i mózgu jest jedyną strawą
Ty od wieków zasługi wnosisz dla ludzkości
Tyś obiektem największej uczonych miłości
Oni Ciebie, o Chemio w historii wsławili
Platon, Arystoteles, Demokryt i Curie
Tyś wszędzie, na uczelni i w laboratorium
W domu, szkole, szpitalu, wc, prosektorium
Ciebie tylko uwielbiam wkuwać dniem i nocą
Kiedy słońce przyświeca, gwiazdy niebo złocą
Ty rozkosz mi przynosisz, koisz moją duszę
Gdy testy i zadania rozwiązywać muszę
Gdy noc w noc jak najęty chłonę z chemii wiedzę
Gdy zgarbiony przy biurku aż do rana siedzę
Powtarzając bez końca setki reguł wzorów
Alkoholi, pierwiastków, węglowodorów,
Nazw łacińskich bez liku, mol różnych reakcji
Addycji, substytucji, polimeryzacji
Oxygenium, carboneum, calcium, et spirytus
Vanitas, vanitatum et omnis vanitas
I chociaż mózg mój płonie, skrajnie wycieńczony
To jednak bez wytchnienia, wkuwam jak szalony
Chemio! Tyś jest cudowną… zgagą mego życia
Godną wszelkich dóbr, uczuć i pragnień wyzbycia
Chemio tyś dla mnie muzą, jedynym natchnieniem
Tyś jednym wielkim szczęściem i wielkim cierpieniem
Tyś całym moim życiem, czynem i myślami
Tyś wielką jest potęgą, Co dręczy i mami
Tyś niby droga perła w nauk oceanie
Bezcenna i doskonała… próżne gadanie
Ja kocham nade wszystko twoje tajemnice
I dreszcze mnie przechodzą, gdy podręcznik widzę
Ty zmysły mi rozpalasz aż do czerwoności
Kiedy ucząc się Ciebie wprost konam ze złości.

 

 

Źródło:   http://slideplayer.pl;   https://pl.wikipedia.org;   http://fizyczny.net

Dodaj komentarz