Wtorek 8 sierpnia – Dzień Pszczół
Wielki Dzień Pszczół – to jedno z najważniejszych ekologicznych świąt.
Pszczelarstwo cieszy się w Polsce coraz większym zainteresowaniem i uznaniem. Okazuje się, że w Polsce mamy aż 43 tys. pszczelarzy i wciąż przybywa miłośników pszczelarstwa. Pasieki powstają już nie tylko na oddalonych od miast terenach. Ule ustawia na dachach coraz więcej firm. Jak podaje GUS mamy w kraju już niemal 43 tys. pszczelarzy. I z roku na rok ich przybywa. Dla porównania w 2005 roku prężnie działało niemal 37 tys. pszczelarzy, a w 2013 było ich już niemal 40 tys.
Największą grupę (ok. 34 proc.) stanowią producenci w wieku od 51 do 65 lat. Niecałe 30 proc. to osoby w wieku ponad 65 lat, a co ósmy pszczelarz ma mniej niż 35 lat.
W przeciągu ostatniego roku przybyło ok. 56 tys. rodzin pszczelich, co oznacza ok. 4,1 proc. wzrost. Zdecydowanie najwięcej rodzin zarejestrowanych jest w województwie lubelskim, najmniej zaś w podlaskim. Prawie 476 tys. rodzin znajduje się w pasiekach nie przekraczających 20 uli.
W Polsce całkowita produkcja miodu wyniosła ok. 24,3 tys. ton. Przeciętnie z jednej rodziny pszczelej, w pasiekach amatorskich pszczelarze pozyskali ok. 16,5 kilogramów miodu, zaś w towarowych prawie dwukrotnie więcej. Najwięcej miodu wyprodukowano na Lubelszczyźnie.
Za największą przyczynę upadków rodzin pszczelich uważa się choroby (warroza, nosemoza) – 77 proc. przypadków. 16 proc. winne są błędy w hodowli. 1 proc. to zatrucia środkami ochrony roślin, a 6 proc. to inne zatrucia.
Przyczyny wymierania pszczół:
- Okresowy brak pożywienia – wskutek działalności człowieka naturalne środowisko w którym żyły pszczoły przez tysiące lat ulega ogromnym zmianom. Chemizacja rolnictwa oraz wycinanie lasów, zmieniły skład flory miododajnej oraz porę pojawiania się pokarmu pszczół, tzw. pożytku. Także zniknęło wiele roślin, którymi żywiły się do tej pory pszczoły. Uprawa monokultur na dużych obszarach powoduje występowanie w pewnych okresach nadmiaru nektaru w stosunku do liczby pszczół, a w innym czasie niemal całkowity jego brak.
Uprawia się coraz większe areały roślin nie dających pożytku pszczołom (np. pszenica), a także brak jest „stref odnowy ekologicznej”. Bogate w nektar i pyłek rośliny powinny być wysiewane w miejscach słabiej nadających się pod regularną uprawę. Ogromne plantacje rzepaku to duży pożytek w krótkim okresie. Ogromne uprawy zbóż i buraków to prawie całkowity brak pożytku.
- Nie jest tajemnicą, że do degradacji środowiska najbardziej przyczynia się sam człowiek. Dzieje się to nawet wtedy, kiedy dbając o uprawy rolne i plony sięga po chemiczne rozwiązania. Ostatnio zauważa się nadmierną kumulację związków i pierwiastków o właściwościach toksycznych, w tym metali ciężkich – w glebie, wodzie i powietrzu. Tym samym znajdują się one w roślinach, a więc i w pyłku, nektarze, a z czasem i w pszczelich produktach jak propolis.
-
Najgroźniejsze są nieprzemyślane i krótkowzroczne działania człowieka nastawione głównie na natychmiastowy zysk. Najbardziej drastycznym przykładem jest inwazja roztocza Varroa destructor, który najpierw pasożytował na pszczole wschodniej (Apis cerana) nie powodując większych strat. Jednak kiedy na tereny zamieszkane przez pszczołę wschodnią wprowadzono miodną (w celu uzyskania większych zbiorów miodu), została ona porażona przez pasożyta. Nie przystosowana do walki z pasożytem pszczoła miodna zaczęła ginąć. Pomimo zwalczania tego pasożyta Warroza jest w dalszym ciągu bardzo groźna, a jej obecność w pszczelich rodzinach powoduje upośledzenie rozwoju larw, sprzyja infekcjom wirusowym i bakteryjnym, osłabia organizm pszczoły (obniża wydajność jej pracy, skraca życie) oraz wprowadza niepokój w rodzinie pszczelej – zwłaszcza utrudnia zimowanie.
- Środki ochrony roślin – pestycydy. Ich działanie powoduje u pszczół zaburzenia w mechanizmach mózgowych, jak uczenie się, zapamiętywanie, zaburzenia w koordynacji lotu czy błądzenie. Pszczoły najczęściej są zatruwane gdy pestycydy stosuje się w czasie kwitnienia drzew owocowych w sadach, w okresie kwitnienia mniszka lekarskiego, podczas kwitnienia plantacji rzepaku, w trakcie stosowania środków ochrony roślin na kwitnące chwasty w uprawach ziemniaków czy zbóż oraz podczas kwitnienia plantacji malin. Zatrucia pszczół środkami ochrony roślin to silne osłabienie bądź likwidacja całych rodzin pszczelich, skażenie nektaru, pyłku i wosku, ograniczenie lub brak produkcji miodu, ponoszone dodatkowe nakłady finansowe na ratowanie podtrutych rodzin oraz ogromne koszty odtwarzania pierwotnego stanu rodzin pszczelich.Trzeba zawsze pamiętać aby zabiegi ochrony środowiska wykonywać tak aby nie szkodzić owadom zapylającym a korzyści z mądrego stosowania środków to: wzrost plonów, lepsza jakość, zdrowsza żywność, czyste środowisko!
- Genetycznie modyfikowane organizmy. Wraz z rozwojem technologii i ciągłą potrzebą doskonalenia upraw rolniczych, człowiek rozpoczął doskonalenie samych roślin. Stąd wzięły się organizmy genetycznie modyfikowane. Zmiany w kodzie genetycznym roślin miały na celu stworzyć rośliny odporne na szkodniki i rośliny odporne na herbicydy (zwłaszcza Roundup). Bardzo niebezpieczne jest zjawisko, kiedy to rośliny zmodyfikowane w okresie pylenia przekrzyżowują się z chwastami (należącymi do tej samej rodziny) – powstają wtedy „superchwasty” odporne na herbicydy, a to wymaga stosowania coraz większych dawek środków ochrony roślin.
- Gwałtowna zapaść kolonii (CCD) czyli nagłe, masowe zniknięcie pszczół lotnych, to niesamowite zjawisko dotykające zarówno Amerykę, Europę, a także Azję i Australię. CCD to innymi słowy masowe ginięcie pszczół – owady wylatują z ula i nie wracają. Zjawisko to nasila się jesienią, ale zdarza się również w okresie wiosennym. Charakterystycznym objawami dla CCD są: całkowity brak pszczół zbieraczek w gnieździe, brak lub bardzo mało pszczół w ulu lub jego pobliżu (najczęściej w gnieździe pozostaje matka z „garstką” pszczół), w gnieździe pozostaje zasklepiony czerw, pozostają zapasy pierzgi i miodu – pozostawione ule przez kilka początkowych tygodni nie są rabowane, w pozostawionych ulach nie stwierdza się obecności barciaka większego (Galeria mellonella), czas ginięcia to jesień i wiosna.
Naukowcy na całym świecie próbują dociec, jakie są przyczyny tego zjawiska. Obecne wnioski skupiają się wokół zespołu czynników, które działają niszcząco na całe pszczele rodziny.
Ustalono, że na zespół czynników CCD składają się: choroby pasożytnicze jak: Warroza, nosemoza, wirusy, zatrucia chemicznymi środkami ochrony roślin rozpylanymi o niewłaściwej porze dnia, stres, promieniowanie elektromagnetyczne, warunki trzymania pszczół oraz sposób gospodarowania rodzinami, rośliny genetycznie modyfikowane oraz brak bioróżnorodności w bazie pokarmowej.
Każdy z nas może przyczynić się do tego, aby pszczoły miały lepszy dostęp do zróżnicowanego pokarmu, co wpłynie na ich odporność i zdrowie. Można posadzić na podwórku, w ogródku, lub na balkonie takie kwiaty, które dają pszczołom nektar i pyłek. Urozmaicą pokarm pszczół, dzięki czemu będą one zdrowsze, ale również upiększą nasze otoczenie. W Wielkiej Brytanii najmniejsze straty w populacji pszczół odnotowują ci pszczelarze, który mają swoje ule w obszarach wielkomiejskich gdzie, paradoksalnie, dzięki parkom i małym ogródkom roślinność jest bardziej urozmaicona niż na terenach rolniczych. Okazuje się, że dostęp do zróżnicowanego pokarmu jest ważniejszy niż zanieczyszczenie środowiska.
Źródło: Wikipedia, http://www.pomagamypszczolom.pl, http://www.farmer.pl http://uratujpszczole.pl