Środa, 31 grudnia 2025 – Sylwester
Dziś o północy minie kolejny rok, dla jednych udany, dla innych niezbyt. Dla jednych szczęśliwy, dla innych pełen bólu i smutku… Jednym minął szybko, inni nie mogą doczekać się jego końca, myśląc, że nowy rok przyniesie więcej normalności w tych nienormalnych politycznie czasach.
Niedawno w necie trafiłam na zupełnie mi nieznany wiersz Wacława Potockiego (1621-1696), który wywarł na mnie ogromne wrażenie graniczące niemalże z déjà vu. Jak to jest możliwe, że człowiek żyjący kilkaset lat temu (w czasach baroku), opisał z taką precyzją rok 2025?
„Nierządem Polska stoi”
Nierządem, powiedział ktoś dawno, Polska stoi.
Gdyby dziś pojźrał z grobu po ojczyźnie swojej,
Zawołałby co garła: wracam znowu, zkądem,
Żebym tak srogim z Polską nie ginął nierządem.
Co rok to nowe prawa i constitucye,
Ale właśnie w tej wadze jako minucye.
Poty leżą na stole, poty nam się zdadzą.
Poki astrologowie inszych nie wydadzą.
Dalej w kąt albo małym dzieciom dla zabawy;
Założyłby naszemi Sukiennice prawy.
Nikt nie słucha, żaden się nie ogląda na nie;
Szlachta tylko uboga i biedni ziemianie,
Którzy się na dziesiątej opierają części.
I to ledwie, tak inszy stan Polskę zagęści.
Mądry, możny, albo kto dostąpił honoru,
Księstwa, grabstwa, ten wolen; niechajże poboru
Szlachcic który nie odda, zaraz mu po szląsku
Pozwy, egzekucye ślą na onym kąsku,
Że niejeden niestetyż z serdecznym dziś płaczem
Z dziatkami cudze kąty pociera tułaczem.
W wierszu Potocki przedstawia wewnętrzny kryzys polskiego państwa w XVII wieku. Sytuacja społeczno-polityczna jest obrazem całkowitego rozkładu Rzeczpospolitej. Wszędzie panuje anarchia i nierząd. Prawo utraciło swój autorytet, a jego ciągłe zmiany potęgują narastający chaos. Poeta jest przerażony tym stanem rzeczy, ma bowiem świadomość, że jeśli społeczeństwo się nie zmieni, Polska zginie.
To przekonanie okazało się tragiczne w skutkach. Brak reform, paraliż sejmów (liberum veto) i słaba armia doprowadziły ostatecznie do upadku państwa i rozbiorów pod koniec XVIII wieku.
Obecnie zmienił się nieco język i dekoracje, scenariusz pozostał niestety ten sam. Zamiast „honorów, księstw, hrabstw” mamy ministerstwa, spółki Skarbu Państwa, synekury, zarządy – i całą resztę współczesnego inwentarza.
W 2025 roku, w Polsce można obserwować:
- niestabilność prawa (częste zmiany przepisów, ich niejasność oraz zjawisko tzw. „inflacji prawa”, utrudnia obywatelom i przedsiębiorcom planowanie działań),
- polaryzację polityczną (głębokie podziały społeczne i polityczne, utrudniają wypracowanie narodowego konsensusu w kluczowych kwestiach, takich jak bezpieczeństwo czy transformacja energetyczna),
- kryzys instytucji (organy konstytucyjne postrzegane są jako osłabione lub sparaliżowane sporami kompetencyjnymi).
I tak życie, po raz kolejny, okazuje się być poezją…
*
Noc z 31 grudnia na 1 stycznia to moment, w którym witamy Nowy Rok. Sobie i najbliższym składamy najlepsze życzenia. A czego ja chciałabym życzyć sobie i Wam w tym nowym 2026 Roku? Otóż tego, by pod jego koniec, spoglądając wstecz, nie móc już zacytować: „nierządem Polska stoi”…
Źródło: https://poezja.org/wz/Waclaw_Potocki/29760/Nierzadem_Polska_stoi