Cake de la creme… czyli epizod z mojego życia – część 1

 

Życie przynosiło mi najróżniejsze role do odegrania. Pierwsza, to rola córuni i wnusi, potem uczennicy i koleżanki, a jeszcze później żony i matki. I przez 30 lat –  pracownika. Pozwoliło mi odegrać jeszcze jedną z ról – rolę właścicielki. Właścicielki pracowni tortów artystycznych.

Niestety, przedsięwzięcie trwało bardzo krótko, poważna choroba nie pozwoliła na kontynuowanie mojej pasji zawodowo. Ale sentyment pozostał i trochę zdjęć…

Mam nadzieję, że nie jest to crème de la crème moich życiowych ról – pozostała mi przecież jeszcze do odegrania jakże wspaniała i ważna rola – rola  BABCI !

 

Poniżej  zamieszczam kilka zdjęć moich tortów – oglądajcie je w towarzystwie delikatnego, uroczego utworu młodej wokalistki, pani Joasi Komorowskiej,  której zmysłowy, subtelny  głos jest znany wszystkim wielbicielom sagi Nad Rozlewiskiem.

Joanna Komorowska – Może Kiedyś


 

Torcik urodzinowy dla pani – biszkopt z kremem powlekany cukrową lub marcepanową masą plastyczną

 

 

 

 


KOT – tort ręcznie malowany, specjalnymi farbkami spożywczymi, nie powodującymi żadnych przykrych konsekwencji.

 

Dodaj komentarz