Sobota, 14 lipca

Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami (i kilkoma wiekami), stał sobie zamek gdzie był/żył stary król …

Tyle bajka.

Życie bywa czasami bardziej zaskakujące i bajka może się urzeczywistnić. Trzeba mieć tylko wielkie marzenia, wielkie środki na realizację i … do dzieła!

Magik Band – Wysoki zameczek 2015 (Lyrics)

Burza wybuchła w sobotę 7 lipca rano, gdy na profilu „Zwiadowcy historii” na Facebooku zamieszczono kilka zdjęć z budowy z krótką notką: „Taka ciekawostka… ktoś sobie buduje zamek na jeziorze Stobnica w Puszczy Noteckiej. Długość ponad 200 m, zdjęcie z map google.  (TUTAJ)

Stobnica to niewielka wieś w gminie Oborniki. Mieszka tutaj zaledwie nieco ponad 100 mieszkańców. Wieś usytuowana jest na skraju Puszczy Noteckiej. Znajduje się tutaj jedyny w Polsce Park Wilczy. Od 1974 roku mieści się w niej również Stacja Badawcza Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Prowadzone są tu prace nad odtworzeniem ginących gatunków zwierząt, np. tarpanów, cietrzewi. Pierwsza hodowla wilków w puszczy została założona przez profesora Andrzeja Bereszyńskiego w latach 90. XX wieku. Zwierzęta znajdujące się w Stobnicy odbierano bardzo często kłusownikom. Pracownicy Parku Wilczego opowiadają turystom o zachowaniach stadnych, środowisku życia oraz reintrodukcji wilka. Zwierzę zostało objęte ścisłą ochroną gatunkową w roku 1998. W Polsce żyje obecnie zaledwie 600 wilków, a w Stobnicy 8 osobników.

Zamek w Stobnicy zlokalizowany jest na terenie istniejącego zbiornika wodnego. Na sztuczną wyspę o długości około 300 metrów prowadzą dwie kładki pieszo-jezdne. Sam obiekt ma się składać z 15 kondygnacji. W raporcie o oddziaływaniu przedsięwzięcia na obszar Natura 2000 Puszcza Notecka, jest napisane:  „na szerokiej bazie dolnej kondygnacji zaprojektowano zestaw brył piętrzących się w górę i stopniowo wytracających wysokość. Najwyższym akcentem jest smukła dominanta. Wysokość budynku wynosić będzie 47,96 m”.

Do obiektu nie ma dostępu od strony lądu, teren wokół całego jeziora z przybrzeżnym lasem okala wysoki płot z siatki. Część mieszkalna zamczyska jest otoczona nie tylko wodą, ale i wysokim murem.

W oficjalnych dokumentach „zamek” figuruje jako „budynek wielorodzinny wraz z zapleczem”. Liczna to musi być rodzina, skoro budynek ma mieścić 107 osób, razem z 10-osobową obsługą. Prawdopodobnie mamy więc do czynienia z przyszłym hotelem.

 

http://poznan.naszemiasto.pl

Czyli, zamek w Stobnicy to po prostu podręcznikowy przykład ekologicznej inwestycji zgodnej z zasadami zrównoważonego rozwoju, a wszystko dzięki instytucjom państwowym, jak zwykle stojącym na straży wspólnego dobra?

Money.pl jako pierwszy w Polsce, dotarł do projektanta tajemniczego zamku w Puszczy Noteckiej. Jest nim dr Waldemar Szeszuła, architekt z Poznania.

Według niego zamek w Puszczy Noteckiej nie będzie hotelem, a „małym, tajemniczym miasteczkiem”. W języku polskim trudno znaleźć proste określenie na taką kompozycję, jaką stanowi powstający w Stobnicy budynek. Nie hotel, a mieszkania i usługi. Nie w sercu puszczy, a na jej obrzeżach. Nie zamek, a prawdziwe historyczne miasteczko z uliczkami, dziedzińcami i zaułkami – tak przedstawia swój projekt. Twierdzi, że przychodząc do tego miejsca, wejdziemy w świat zaczarowanej architektury historycznej.  Budynek ma sprawiać wrażenie, że stoi w tym miejscu od zawsze.  On nie projektował hotelu. W Stobnicy powstają mieszkania z warstwą usługową. Nikt nie niszczył środowiska, a całość jest budowana na dawnych stawach hodowlanych ryb – najprawdopodobniej karpia. Budowla w Stobnicy ma przypominać małe włoskie miasteczka i przyciągać turystów z całej Polski. Ze względu na swoją złożoność jest to niemal małe warowne miasteczko. Cechy obronne dominują w zewnętrznym wizerunku, wewnątrz pojawiają się wąskie uliczki, dziedzińce, zaułki. Jest to bardzo skomplikowana struktura, o bogatej formie. Zamek to potoczne określenie, stosowane bez namysłu, dla każdego obiektu o cechach nawiązujących do historycznych budowli obronnych.

Jaki los czeka kontrowersyjną inwestycję. I co będzie w środku?  Niestety, obowiązuje go klauzula poufności. Od inwestora zależy w jakiej formie i kiedy przedstawi pełne założenia tego pomysłu. Przyznaje, że jest zaskoczony medialnym zgiełkiem wokół tej sprawy.

Inwestor nie zdradza szczegółów, a tymczasem powstają teorie, że będzie tam basen olimpijski, że będzie ogromna sala bankietowa, że to będzie hotel.  Chciano ten budynek zrealizować, wykończyć i dopiero wtedy przedstawić. Ocena dzieła architektonicznego nie może odbywać się na postawie zdawkowych informacji, plotek i często przekłamanych doniesień. Po ukończeniu obiektu wszyscy będą mieli możliwość pełnej oceny i zapoznania się z jego programem.  Czy w końcu będzie to hotel – jak spekulują niektórzy – czy coś innego? To będzie budynek – powiedział dr Waldemar Szeszuła.

Jeśli zainteresowaliście się tym tematem – to dużo, dużo więcej wyszukacie w Internecie.

Ale, ale … Jeśli chcielibyście zaś poczuć się Panem Na Zamku a dysponujecie kasą – proszę bardzo!  (TUTAJ) znajdziecie coś, co może zaspokoić Wasze, chyba mimo wszystko, skromne ambicje …

Źródło:  http://blogmedia24.pl:  http://www.nowiny24.pl;   https://www.money.pl:   https://atrakcje.info.pl;    https://oko.press;   Zwiadowca Historii;