Pierwszej gwiazdy dziś zapytaj, co następny rok przyniesie. Czekam ja, czekasz ty. Północ już – zegar zaczął bić, czyli … mija rok …
		Synonimem końca roku będzie dla mnie chyba już zawsze, moja amerykańska podróż  „Chicago to Key West and back”. Wigilia 2009 – opuszczam świąteczne, skute 10 stopniowym mrozem Chicago, by wyruszyć na upalną Florydę i powrócić właśnie w Sylwestra. Przez całą...        Continue reading →
        
			
