Niedziela, 20 czerwca 2021
Co się stało w Wuhan w Chinach?
Jak wiadomo, Chiny bardzo szybko opanowały rozprzestrzenianie się wirusa, a było to spowodowane cyfrowym systemem monitorowania, który Komunistyczna Partia Chin ustanowiła jeszcze przed pandemią, aby wyeliminować mowę i zachowania niezgodne z jej polityką.
Rdzeniem tego systemu są Alipay i WeChat. Oba są niezbędne do życia w chińskim społeczeństwie, skoncentrowanym na systemie płatności bezgotówkowych. Zapewniają one kompleksową obsługę – od różnych systemów rezerwacji po płatności za media. Dane osobowe są zarządzane centralnie w małym smartfonie, a system jest rozległą siecią łączącą jednostki i społeczeństwo.
Partner Alipay Sesame Credit wykorzystuje sztuczną inteligencję, aby dać osobom ocenę kredytową na podstawie ich historii płatności, a wysoki wynik kwalifikuje się do niskiego oprocentowania pożyczek i innych korzyści. Zaległości w płatnościach powodują spadek wyniku. W przyszłości, aby uniknąć utraty świadczeń, ludziom będzie trudniej sprzeciwić się woli rządu. Od czasu pandemii została dodana aplikacja „Kod zdrowia profilaktyki epidemicznej”, a jej certyfikat jest wymagany, aby wejść do miejsc publicznych.
Chiny są supermocarstwem z prawie 1,5 miliarda ludzi i ogromnym terytorium. Bardzo niewielu Chińczyków unika tego systemu nadzoru z takimi „udogodnieniami”, ponieważ odrzucenie Alipay oznacza wykluczenie z usług socjalnych.
Nie można już zrezygnować z wygody, jaką zapewnia społeczeństwu technologia cyfrowa. Ale nie można powierzyć danych osobowych, które wspierają te usługi, korporacjom lub władzom państwowym.
Jest takie określenie „dystopia”, oznaczające czarną wizję stechnicyzowanego świata przyszłości, w którym technologia i nauka ma negatywny wpływ na życie człowieka. Przykład Wuhan pokazał przerażającą dystopię, która stała się rzeczywistością. W Wuhan zabrano wolność.
Co to jest wolność? W definicji prawa naturalnego, wolność przysługuje człowiekowi z natury. Jest przyrodzona.
Od XVII do XIX wieku liberałowie (od Adama Smitha do Johna Stuarta Milla) określili wolność jako brak zewnętrznego przymusu, czyli brak ingerencji ze strony rządu i innych osób. Już Arystoteles był zdania, że wolny człowiek, to człowiek świadomy, obywatel w pełni uczestniczący w życiu publicznym. A świadomi obywatele to ci, których stać na działalność społeczną. Pojawili się też tacy filozofowie, którzy twierdzili, że wolność jest tworem kultury i ewolucji lub stosunków gospodarczych. Wolność to możliwość realizacji zamierzonych celów. Według Marksa, wolność to uświadomiona konieczność zdeterminowana stosunkami społecznymi. Wolność indywidualna jest ograniczona ze względu na sprawiedliwość społeczną. Sprawiedliwość społeczna wyrażana jest ustami przedstawicieli społecznych. W sytuacji pandemicznej, sprawiedliwość społeczna to brak zagrożeń. A brak zagrożeń to eliminacja tych, którzy zagrożenia powodują. I to prowadzi do wniosków zatrważających.
Nie zrozumiemy czasów pandemii bez zrozumienia takich fenomenów jak zmiana stosunków społecznych która nastąpiła drastycznie w ciągu ostatnich dwu lat. Można powiedzieć, że weszliśmy w epokę feudalizmu zmierzającego do niewolnictwa. Przejawia się to w nowym zjawisku – feudalizmie finansowym, zmierzającym do niewolnictwa poprzez kontrolę nad naszymi zachowaniami ekonomicznymi i kontrolę nad naszymi zachowaniami zdrowotnymi, a w konsekwencji kontrolę nad naszymi myślami i zachowaniami społecznymi.
Sytuacja pandemiczna pokazała, że dotychczasowe normy, które uważaliśmy za niewzruszalne i pewne, są bardzo wiotkie i mogą być zawieszane, a w konsekwencji – usuwalne w imię wyższego dobra. Już od roku 2001, zaczęto nas tresować w zabieraniu nam godności. Niepostrzeżenie zgodziliśmy się na ograniczenie naszych swobód obywatelskich i wolności w imię bezpieczeństwa. Skutkuje to tym, że wbrew naszej woli, można sięgnąć do naszego ciała.
Akceptujemy życie w dystopii, bo brak nam odwagi w myśleniu i pozytywnych utopii, w które moglibyśmy uwierzyć. Reakcja na pandemię koronawirusa pokazuje, jak wiele jesteśmy w stanie zaakceptować, żeby ratować życie naszych bliskich.
Czy musi tak być? Powinniśmy być świadomymi swoich praw obywatelami. Spokojnie znosiliśmy ograniczenia wynikające z pandemii. Nadszedł czas, aby rząd przedstawił raport z pierwszego roku działania obostrzeń. Należy domagać się otwartej i wolnej dyskusji pomiędzy specjalistami i autorytetami z dziedziny medycyny, genetyki, biologii i epidemiologii. Dopiero wyniki takiej nieskrępowanej debaty, mogą uprawniać rząd do wydawania decyzji o zamykania różnych gałęzi gospodarki i ograniczaniu naszej wolności.
Nie pozwalajmy na dowolne wprowadzenie ograniczenia naszej wolności, które jest motywowane dyskusjami na forum rady medycznej przy premierze RP, a której posiedzenia nie są nawet dokumentowane. Żądajmy otwarcia służby zdrowia dla chorych, którzy zostali pozbawieni opieki pod pretekstem pandemii. Żądajmy opublikowania w mediach publicznych prawdziwych wyników badań, a nie propagandowych przekazów. Dość panoszenia się samozwańczych autorytetów medycznych, ludzi, którzy sugerują absurdalne gwałcenie naszych obywatelskich wolności. Dość prześladowania niezależnych lekarzy i naukowców tylko dlatego, że mają odmienne zdanie niż rządowe autorytety. Nie należy się godzić z segregacją medyczną, paszportami kovidowymi i wszelkimi innymi decyzjami, które są niezgodne z Konstytucją RP. Żądajmy, by rząd zlecał i finansował polskie badania nad preparatami do walki z pandemią i rzetelnie publikował ich wyniki. Żądajmy od premiera i rządu, niezależnej od WHO i światowych korporacji, polityki służącej interesom i zdrowiu obywateli polskich.
Powinniśmy czuć na sobie odpowiedzialność za losy przyszłych pokoleń i dlatego powinniśmy walczyć o pełne przywrócenie swobód i wolności. Dlatego nie zgadzajmy się na żadne nieuzasadnione restrykcje i prowadzenie systemu kontroli obywateli, opartego na doświadczeniach chińskich.
Marek Grechuta – Wolność
Źródło: https://www.waseda.jp/top/en/news/74015; https://www.youtube.com – Komentarz Tygodnia: Polityka i hipnoza; Ostre wystąpienie o skutkach pandemii Witolda Gadowskiego;