Oto spoczęłaś w białej porcelanie, arabskich pustyń córo, czarna kawo! Rzekł Wolter, mistrz picia kawy głęboki, że masz być słodka jak dwu serc kochanie i taka czarna jak smolne potoki i tak gorąca jak piekieł otchłanie, czyli … Dzień Kawy i nie tylko …

Sobota, 29 września – Dzień Kuriera i Przewoźnika, Ogólnopolski Dzień Głośnego Czytania, Dzień Hipochondryka, Dzień Kawy

Dzień Kuriera i Przewoźnika

Ogólnopolski Dzień Głośnego Czytania

Dzień Hipochondryka

Dzień Kawy

 

O wszystkich tych nietypowych świętach pisałam już (TUTAJ)

A dzisiaj, w związku z Dniem Kawy chciałabym opowiedzieć Wam o „Bulletproof coffee„, czyli o „kuloodpornej kawie„.

O kawie tej na pewno słyszała młodsza część moich czytelniczek, zwłaszcza zwolenniczek Anny Lewandowskiej, jej treningów i zasad zdrowego odżywiania. Pani Anna przyznaje, że pomysł na taką kawę to jej poranny must have, a chodzi tutaj o kawę z olejem kokosowym.

Skąd się wziął pomysł na taką kawę w ogóle?

Otóż propagatorem tego napoju jest amerykański przedsiębiorca, biznesmenem a przede wszystkim bloger, autor książek i guru zdrowego odżywiania Dave Asprey. Podczas swojej podróży do Tybetu został poczęstowany specyficzną herbatą, z dodatkiem masła oraz mleka jaków. Po wypiciu tego „niezwykłego” napoju poczuł, jak sam to opisuje, przypływ energii, koncentracji oraz „jasność umysłu”. Zafascynował go ten zwyczaj i postanowił przenieść go na amerykański grunt, gdzie herbatę zastąpił kawą, a masło z mleka jaków zwykłym krowim masłem z dodatkiem zdrowych tłuszczy. Tak oto powstała „bulletproof coffee”.

A co w niej takiego nadzwyczajnego, oprócz oryginalnego smaku?
Przede wszystkim może mieć ona właściwości odchudzające, jeżeli zastąpi nam śniadanie. Jak ogólnie wiadomo, za otyłość i nadwagę w dużej mierze odpowiada nadmiar węglowodanów (czyli np. pieczywa, makaronu, cukru i wszelkich słodyczy). Natomiast spożywanie tłuszczu ma, paradoksalnie, mniejszy wpływ na przyrost tkanki tłuszczowej, niż np. zjedzenie jednej bułeczki za dużo. Według najnowszych badań, jedną z najbardziej skutecznych diet jest taka, która ogranicza właśnie węglowodany, a jednocześnie zachowuje ten sam poziom spożycia tłuszczu i białka (lub nieco go zwiększa). W taką strategię dietetyczną wpisuje się właśnie kuloodporna kawa. Dostarcza energii (pochodzącej z tłuszczu) na początek dnia, a zawarta w kawie kofeina daje „kopa”. Ponadto, spożycie tłuszczu z samego rana powoduje mniejsze łaknienie w ciągu dnia, co przekłada się na mniejszą chęć podjadania. Jeżeli ktoś ma zatem trochę silnej woli, to w połączeniu z taką kawą może osiągnąć sukces w gubieniu niechcianych kilogramów.

Jak przygotować kuloodporną kawę?

Kawa ta wcale nie jest niedobra, jak niektórym mogłoby się wydawać. Połączenie kawy i masła może brzmi nieciekawe, ale zapewniam Was, efekt jest całkiem niezły. Ponadto wiele osób do kawy dodaje tłustą śmietankę, więc kawa z tłuszczem niekoniecznie jest taką nowinką.

Do przygotowania takiego napoju potrzebna jest gorąca, mocna czarna kawa. Ilość masła uzależniona jest od indywidualnych preferencji. Zaleca się od 2 do 6 łyżeczek. Najlepsze jest masło klarowane (nie solone), ale niekoniecznie. Może być zwyczajne masło 82% tłuszczu. Do tego 1-2 łyżeczki oleju kokosowego nierafinowanego, jednego z najzdrowszych tłuszczy, mającego szereg pozytywnych właściwości, dzięki którym zaliczany jest do tzw. „superfood” – naturalnego, bardzo zdrowego jedzenia. Można poeksperymentować z przyprawami: cynamon, kardamon, wanilia – na pewno urozmaicą smak takiej kawy. Całość należy zblendować lub zmiksować na gładką konsystencję i gotowe! Szybkie i zdrowe śniadanie dla tych, którzy mają mało czasu i potrzebują kofeinowo-energetycznego kopa lub dla tych, którzy mają więcej czasu, ale walczą z nadprogramowymi kilogramami.

Kawa taka w rozsądnych ilościach ma same pozytywne właściwości. Tłuszczu również nie należy się bać. Mało tego, najgorszym rozwiązaniem jest jego duże ograniczenie. W tłuszczu (a nie w wodzie) rozpuszczalne są niektóre witaminy, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W przypadku mężczyzn tłuszcz jest też konieczny do produkcji testosteronu. Ważne jest to, żeby pochodził on z dobrego źródła. Masło klarowane i olej kokosowy jest zaś jak najbardziej w porządku. Jedyna wada kuloodpornej kawy jest taka, że poza energią i zdrowymi tłuszczami, nie dostarcza ona białka oraz witamin i minerałów, które byłby zawarte np. w kanapce z grillowanym kurczakiem i warzywami. W tym przypadku należy więc pamiętać, żeby zbilansować kolejne posiłki i umieścić w nich to, co nasz organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania.

 

 

 

 

 

 

 

Źródło:   http://dietografia.pl;   https://kawowy.guru;   tytułowy cytat – Wiersz Antoniego Langego „Kawa”

Dodaj komentarz