Są takie miejsca na Wybrzeżu Słowińskim, czyli … polski Dubaj

Niedziela, 16 lipca 2023

 

Guvanch – On a Winter Morning myfreemp3.vip .mp3

 

Wakacje w pełni a wraz z wakacjami – szturm rodzin z dzieciakami na modne w tym sezonie miejscowości wypoczynkowe. W porządku –  takie jest życie – najpierw głośne i pełne energii a po latach wyciszone, nastawione na rozmyślania i spokojne relaksowanie.

Lato w tym roku stanęło na wysokości zadania i zdążyło na czas! Miało nawet swoje wielkie wejście – temperatury powyżej 30°C,  burze z nawałnicami, zalane ulice… I znów gorąc!

Mimo, iż sezon urlopowy już się zaczął, myślę, że mogę polecić Wam jeszcze kilka nadmorskich miejscowości, do których miałam przyjemność zawitać pod koniec zeszłego roku. Choć wtedy w zimowej szacie, to obiecuję, że wszystko – poza śniegiem i siarczystym mrozem – będzie się zgadzać. Było pięknie – może teraz będzie jeszcze piękniej?

A było się czym zachwycać, bo zima jest tam bardzo urokliwa, zwłaszcza bezkresne, mroźne krajobrazy. Miejscowości te przedstawiają także wartości historyczne, jako że stanowią kolebkę polskości na północnych terenach kraju.

Z opisanego wcześniej Darłowa, wzdłuż wybrzeża, biegnie droga do JarosławcaUstki, i są to właśnie te miejsca, które chciałam Wam pokazać. Zwiedzałam je dwukrotnie – pierwszy raz ze zorganizowaną wycieczką i drugi, indywidualnie – tuż przed końcem roku.

Świtem bladym, białym ranem (jak w piosence Rodowicz), a dokładnie o 9:30, oszronionym autokarem, wraz z innymi kuracjuszami wyruszyłam na zwiedzanie kolejnych przybrzeżnych miejscowości. Dziwna to była podróż, bo przez zamarznięte, roziskrzone słońcem okna, ledwie widzieliśmy zarysy mijanych krajobrazów.

Do Jarosławca, będącego pierwszym etapem tej podróży, przyjechaliśmy pozostałością po awaryjnym pasie lotniska wojskowego. Obecnie odcinek ten służy amatorom „palenia gum” czy nieoficjalnych wyścigów.

Pierwsze wzmianki o Jarosławcu pochodzą z około połowy XV wieku. Wówczas była to rybacka wieś Garzhouede, która należała do książąt zachodniopomorskich. Według danych, w połowie XVII wieku mieszkało tu czterech kmieci, kilku zagrodników i ich rodziny oraz kilkunastu parobków. Mieszkańcy Jarosławca zajmowali się również zbieraniem bursztynu. Od XIX wieku miejscowość powoli zaczęła rozwijać się pod względem turystycznym. Na początku XX wieku mieszkało tu niecałe 300 osób, przy czym byli to tylko Niemcy. Po wojnie, w 1946 roku wieś weszła w skład nowego województwa szczecińskiego, a rok później otrzymała oficjalnie nazwę Jarosławiec.

Wiele lat temu Jarosławiec mierzył się z problemem wąskiej plaży. Dziś problem ten odszedł do przeszłości i niemal wszystkie zejścia prowadzą do pięknych, szerokich, piaszczystych plaż.

Pierwszym naszym celem jest Zejście nr 5 znajdujące się w pobliżu Punktu Obserwacyjnego nr 19 (dawniej – Punkt Obserwacji Wzrokowo-Technicznej i Łączności) podległego Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej oraz w pobliżu Posterunku Obserwacyjnego Jarosławiec (zielona wieża) wchodzącego w skład Zautomatyzowanego Systemu Radarowego Nadzoru polskich obszarów morskich podlegającego Straży Granicznej.

Jarosławiec. Ledwie rozmarznięty autokar i widok na wieżę radarową przy ulicy Nadmorskiej (17 grudnia 2022)

To prawdopodobnie najbardziej uczęszczane zejście, znajdujące się również na najwyższym klifie w Jarosławcu.

Dlaczego tutaj? Bo właśnie tutaj znajduje się słynna plaża o egzotycznej nazwie Dubaj.

Jarosławiec. Zejście nr 5 na plażę polski Dubaj (17 grudnia 2022)

Jeszcze kilkanaście lat temu plaża w Jarosławcu nie wyróżniała się niczym szczególnym. Raczej znikała, zabierana powoli przez morze. Potem rozpoczęto tu budowę wchodzących w morze ostróg, które miały zapobiec podmywaniu brzegu.

Dubaj to nic innego jak ogromna, sztuczna plaża o powierzchni 5 hektarów ukończona w 2018 roku. Mając przede wszystkim chronić wysoki klif Jarosławca przed osunięciem, docelowo stała się również  jedną z największych atrakcji miejscowości, a Jarosławiec zyskał miano „polskiego Dubaju„.

Plaża w nadbałtyckim Jarosławcu Fot. Screen/Google Maps

Budowa całej konstrukcji wiązała się ze stworzeniem pięciu ogromnych, kamiennych ramion wysuniętych 180 metrów w morze. Przez 2 lata, niemal 24 godziny na dobę, dziesiątki ciężarówek dowoziły granitowe skały, z których tworzono owe ramiona. Kolejny etap, trwający kilka miesięcy, obejmował refulację plaży czyli przepompowanie piasku z dna morskiego do wcześniej utworzonych „kwater”. W ten sposób utworzono nową, szeroką plażę.

Jarosławiec – plaża Dubaj” strona zachodnia i wschodnia (29 grudnia 2022)

Inwestycja była projektem Urzędu Morskiego w Słupsku. Była największą operacją przeprowadzoną w ramach ochrony brzegu morskiego w historii Polski, a w tym przypadku – ochrony najwyższego na Pomorzu Środkowym wybrzeża klifowego.

Aby przybliżyć Wam skalę zmian w wyglądzie plaży w Jarosławcu, zamieszczam jej zdjęcia z 2011 roku.

Jarosławiec – opaska falochronu i klif w kwietniu 2011 roku  (popiasku.blogspot.com)

A tutaj widzimy jak się zmieniło wybrzeże po 12 latach – to samo zejście nr 5, ale już na rozległą, piaszczystą plażę przy tej samej wieży radarowej.

Jarosławiec. Widok z klifu na zachodnią i wschodnią poszerzoną i umocnioną plażę (17 grudnia 2022)

Plaża w Jarosławcu jest największą sztuczną plażą w Europie i jednym z najczystszych kąpielisk w Polsce. Szerokie, piaszczyste wybrzeże robi wrażenie. Taki „polski Dubaj” na polską miarę…

Jarosławiec. Zainteresowaniem turystów cieszy się Zielony Domek na klifie – architektoniczny unikat w skali Pomorza Środkowego (29 grudnia 2022)

Niedaleko zejścia znajduje się słynny Zielony Domek. To chyba najbardziej malowniczo położony domek letniskowy nad morzem. Wisi sobie tuż nad klifem i zachwyca przechodzących turystów. Powstał w latach ’50 XX wieku, jako jeden z kilku domków tworzących pracowniczy ośrodek wypoczynkowy telekomunikacyjnego zakładu z Poznania. Do dziś ostał się tylko on jeden. Pozostałe osunęły się wraz z klifem do morza.

Przy ulicy Bałtyckiej, ale już w centrum Jarosławca, znajduje się latarnia morska. Pierwsza latarnia w tym rejonie powstała w 1830 roku, w odległości niespełna 0,5 km od brzegu. Latarnia okazała się jednak za niska dla statków płynących w kierunku wschodnim. Jej widoczność przysłaniały dachy budynków oraz świerkowy las. Zbyt słaba konstrukcja nie pozwoliła na podwyższenie wieży a mieszkańcy wsi nie chcieli się zgodzić na wycięcie lasu. W tej sytuacji, w latach 1835-1838, od strony południowo zachodniej zbudowano nową latarnię z okrągłą wieżą z czerwonej cegły, o wysokości 33,3 m n.p.m. wraz z laterną, czyli tym przeszklonym, najczęściej najwyższym pomieszczeniem latarni morskiej, w którym znajduje się urządzenie optyczne i źródło światła. Na jej optykę składało się 15 lamp opalanych olejem rzepakowym. Lampy i mechanizm obrotowy przeniesiono ze starej latarni. Następnie, jako źródło światła zastosowano aparaturę gazową (acetylen). W późniejszym okresie, w roku 1908, zainstalowano cylindryczną soczewkę o średnicy 1,15 m, co pozwoliło na uzyskanie zasięgu światła do 19,5 mil morskich (36 km). W tym samym czasie zastosowano również syrenę ostrzegającą statki podczas mgły. W 1957 roku zamontowano aparaturę radionawigacyjną. Od roku 1975 użytkowane są 600W żarówki reflektorowe umieszczone na 4 panelach, zamontowanych na stole obrotowym. Na każdym z paneli znajduje się po 6 żarówek, w tym 2 rezerwowe. Wzniesienie światła wynosi 50,2 m n.p.m., a jego zasięg to 23 mile morskie (42,6 km). Widać z niej Bałtyk, panoramę Jarosławca i okoliczne jeziora Kopań i Wicko.

Jarosławiec. Zespół obiektów latarni morskiej i pomnik rybaka (17 grudnia 2022)

Obok latarni znajduje się Pomnik rybaka odlany z brązu, będący symbolem miejscowości i nawiązaniem do rybackich korzeni Jarosławca. Przedstawia on rybaka ubranego w tradycyjny ochronny strój, wyciągającego sieć pełną ryb.

Będąc na deptaku w Jarosławcu, koniecznie zajrzyjcie do Muzeum Bursztynu. Znajduje się tam rekonstrukcja fragmentu kopalni bursztynu, kolekcja inkluzji w bursztynie (to fragmenty świata sprzed milionów lat, takie jak owady i rośliny zamknięte w kopalnej żywicy drzew iglastych), największe bryły bursztynu bałtyckiego w Polsce, a nawet – niebieski bursztyn bałtycki!

Warto zajść również na przystań rybacką gdzie o poranku można nabyć rybę prosto z morza.

Kąpielisko morskie Jarosławiec Wschód „Plaża Centralna” i przystań rybacka z kutrami (29 grudnia 2022)

Opuszczamy roziskrzony słońcem Jarosławiec, by udać się w dalszą drogę. Po drodze zatrzymujemy się jeszcze w maleńkiej miejscowości Jezierzany, gdzie znajduje się regionalna atrakcja – wyjątkowe muzeum. Miejsce to zainteresuje na pewno wszystkich tych, którzy chcieliby poznać jak wyglądała kiedyś praca na morzu i jakimi narzędziami wówczas się posługiwano.

Jezierzany. Galeria Rybacka, Szlak Dużych Ryb (17 grudnia 2022)

Galeria Rybacka  (muzeum rybołówstwa) przy ulicy Rybackiej, powstała dzięki dotacjom unijnym w czerwcu 2014 roku. To prywatne muzeum morskie stworzył we własnym gospodarstwie Leszek Kołakowski (rybak z 30-letnim stażem), przez dziesiątki lat gromadząc morskie trofea – w stodole! Odtąd na powierzchni 300 znalazły swoje miejsce setki eksponatów starych a także współczesnych.

Można tu zobaczyć koła ratunkowe, kapoki, tratwy i pływaki ratunkowe, zbiory różnorodnych lamp okrętowych (naftowych i elektrycznych), okna okrętowe, bloczki drewniane, mapy, literaturę morską, kompasy, busole, współczesne GPS-y, różne urządzenia elektryczne, radary, sekstanse, wiatromierze, sieci rybackie, sznury haczykowe i takle, żaki drewniane oraz wiekowe elementy statków rybackich, które zostały wydobyte przez rybaków z dna morskiego.

Jezierzany, Galeria – stare i nowe sprzęty i akcesoria potrzebne do codziennej pracy w morzu (17 grudnia 2022)

Jest tu także izba rybaka, w której można zobaczyć jak wyglądało mieszkanie ludzi morza sto lat temu. Obok urządzono warsztat szkutnika, w którym stoi 6-metrowa drewniana łódź.

Jezierzany. Galeria – mieszkanie ludzi morza i warsztat szkutnika (17 grudnia 2022)

Na parterze budynku dowiedzieć się można jaki rodzaj sieci stosuje się do połowu konkretnych gatunków ryb. Są też eksponaty z dna Bałtyku, fragmenty zatopionych łodzi i kotwica, od której zaczęła się cała ta kolekcja.

Jezierzany, Galeria – sekstans i kotwice (17 grudnia 2022)

Na piętrze obok innych ekspozycji znajduje się kącik nawigatora, gdzie można zobaczyć stare i współczesne mapy rybackie z naniesionymi głębokościami i punktami dna morskiego.

Jezierzany. Właściciel Galerii Leszek Kołakowski podczas projekcji filmu o pracy rybaka (17 grudnia 2022)

Kolekcja wciąż rośnie. Eksponatów przybywa, bo pan Leszek systematycznie uzupełnia galerię o „skarby” zalegające dotychczas w szopach i piwnicach kolegów, rybaków. Cały czas podkreśla, że jego muzeum nigdy by nie powstało, gdyby nie pasja i zamiłowanie do morza.

Dziś, oprowadzając gości, w wyjątkowy sposób opowiada o trudach pracy na morzu. Muzeum czynne jest cały rok, w godzinach 10.00 – 20.00.

Jezierzany. Szlak Dużych Ryb i Galeria Rybacka (17 grudnia 2022)

Od 2018 roku obok Galerii powstał Szlak Dużych Ryb. Ta ścieżka dydaktyczna umożliwia poznanie 14 gatunków ryb morskich i słodkowodnych. Wszystkie wykonane bardzo starannie przez profesjonalistów w tej dziedzinie. Dzięki ich dokładności prawie 2 metrowe ryby wyglądają jak żywe, choć 17 grudnia bardziej przypominały te z głębokiego mrożenia  🙂

Latem czyli akurat teraz, „U Rybaka” można wynająć pokoje albo domki drewniane stylizowane na budownictwo szachulcowe, charakterystyczne dla tej okolicy. A już stąd, to niecałe 21 km do Darłowa i niecałe 27 km do Ustki, do której w tę pogodną, mroźną niedzielę powiózł nas odtajały autokar.

O tym co widziałam w Ustce, opowiem Wam już niedługo we wpisie o Krainie w Kratę   🙂

 

 

Źródło:    https://pl.wikipedia.org/;     http://popiasku.blogspot.com/;    https://podroze.onet.pl/;    https://jaroslawiec.pl/;

 

2 comments

  1. Photopolis says:

    Świetny artykuł. W czasie poszukiwania w sieci potrzebnych informacji znalazłam ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że posiadają odpowiednią wiedzę na ten temat, ale niestety tak nie jest. Stąd też moje ogromne zaskoczenie. Po prostu świetny artykuł. Będę rekomendował to miejsce i częściej tu zaglądał, żeby poczytać nowe posty.

Dodaj komentarz