Podejrzewa się, że związki toksyczne zawarte w szczepionkach mogą przyczyniać się do epidemii chorób przewlekłych i stanów neurologicznych, takich jak autyzm.
CDC (amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom) otwarcie przyznaje, że szczepionki zawierają dodatki, które są znane jako silnie neurotoksyczne chemikalia. Tymi dodatkami są: rtęć, aluminium, formaldehyd, MSG / glutaminian sodu.
Właśnie skończyłam oglądać film „Wyszczepieni: od tuszowania faktów do katastrofy”.
Planowana na 3 kwietnia na antenie TVN7 emisja, została przeniesiona na właśnie na 15-go maja. Stacja deklaruje zamiar pokazywania „odważnych filmów dokumentalnych, które poruszają trudne, ale zawsze aktualne tematy”.
Reżyser filmu, doktor Andrew Wakefield demaskuje działania agencji rządowych i koncernów farmaceutycznych, które ukrywają przed opinią publiczną informacje o niepożądanych skutkach ubocznych niektórych szczepionek.
Producenci i osoby pracujące nad tym dokumentem, zaznaczyli wprost, że nie są przeciwnikami szczepień, nawołują jedynie do tego, by lepiej badać bezpieczeństwo wprowadzanych szczepionek (na tych samych zasadach co leki, bo szczepionki nie są lekami, o czym nie wszyscy wiedzą), proponować rodzicom i ich dzieciom bezpieczne szczepionki (pojedyncze a nie skojarzone) podawane w odpowiednim momencie rozwojowym dziecka.
Za najważniejszą sprawę uważają zmuszenie producentów do ponoszenia odpowiedzialności za powikłania spowodowane szczepieniami bo konsekwencje w tej chwili ponoszą rodzice i państwo.
Nawołują do jak najszybszego rozpoczęcia produkcji pojedynczych (monowalentnych) szczepionek przeciwko odrze, śwince i różyczce oraz do tego, by wszystkie szczepionki zostały zakwalifikowane jako środki farmaceutyczne i były odpowiednio testowane.
Zainteresowanych zachęcam do obejrzenia tego dokumentu.