Ani telewizja, ani Internet nie oddają nawet małej części tego, co faktycznie tam się dzieje, czyli … by rolą białego człowieka w Afryce było nie tylko wykorzystywanie, ale udzielanie pomocy

Sobota, 16 czerwca –  Międzynarodowy Dzień Pomocy Dzieciom Afrykańskim, Dzień Dziecka Afrykańskiego, Dzień Blooma, Międzynarodowy Dzień Surfingu

 

Dzieci buszu

Międzynarodowy Dzień Pomocy Dzieciom Afrykańskim

16 czerwca obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pomocy Dzieciom Afrykańskim, ustanowiony w 1991 roku przez UNICEF (Fundusz Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci) i Organizację Jedności Afrykańskiej. Ideą obchodów jest uświadomienie światu wagi niesienia pomocy dla najmniejszych mieszkańców Afryki.

Międzynarodowy Dzień Pomocy Dzieciom Afrykańskim to okazja, aby dowiedzieć się więcej o potrzebach tego kontynentu. Najważniejszym problemem, któremu od wieków świat stara się zaradzić, jest brak wody pitnej, mniej niż 40% mieszkańców ma do niej dostęp.

Ujęć czystej wody brakuje w wielu krajach Afryki, ich mieszkańcy czerpią wodę z kałuż lub stawów, co ma bardzo zły wpływ na organizmy dzieci. Często dochodzi do zachorowań z powodu spożycia brudnej wody. Codziennie z tego powodu umiera 6 tysięcy afrykańskich dzieci. Najmłodsi wysyłani są do oddalonych źródeł, aby zdobyć wodę zdatną do picia.

Kolejnym problemem z którym zmaga się Afryka jest dostęp do edukacji. Na pewnych obszarach kontynentu obywatele nie mają zapewnionej nauki choćby na podstawowym poziomie. Brak edukacji przyczynia się tam do pogłębiania ubóstwa, rozpowszechniania chorób zakaźnych i wzrastania analfabetyzmu. Zaledwie 25-30% dzieci ma szanse na edukacje.

Afryka jest kontynentem, na którym występuje również bardzo wiele chorób czy wręcz epidemii. Przyczyną ich występowania jest głównie bieda, głód małe uświadomienie prozdrowotne ludności, złe warunki higieniczne, brak czystej wody pitnej, złe odżywianie, brak funduszy na profilaktykę, leki i lecznictwo. Najczęstszymi chorobami są: dżuma, cholera, malaria, gruźlica, tyfus plamisty. W Afryce odnotowuje się także najwyższy stopień zakażeń ludności tzw. „dżumą XX wieku”, czyli wirusem HIV powodującym AIDS.

Międzynarodowy Dzień Pomocy Dzieciom Afrykańskim ma zwrócić uwagę całego świata na konieczność walki z problemami, które dotykają najmłodszych mieszkańców kontynentu. Przypomina że dostęp do wody pitnej oraz edukacji jest niezbędnym warunkiem dla rozwoju społeczeństw i walki z ubóstwem.

 

Dzień Dziecka Afrykańskiego

Międzynarodowy Dzień Dziecka Afrykańskiego (Day of the African Child) to święto obchodzone corocznie 16 czerwca. Inicjatorem obchodów była Organizacja Jedności Afrykańskiej (obecnie Unia Afrykańska) wespół z organizacją UNICEF-u.

 

 

Dzień ten przypomina masakrę dzieci w Soweto koło Johannesburga w RPA, dokonaną w r. 1976 przez tamtejszy reżim rasistowski, gdy tysiące dzieci murzyńskich wyszło 16 czerwca na ulicę w proteście przeciw niskiemu poziomowi edukacji i żądając prawa do nauki w swoim języku. W ciągu kolejnych dwóch tygodni zajść policja zabiła w sumie ponad sto chłopców i dziewcząt, a ponad tysiąc zraniła.

 

 

Południowoafrykańscy uczniowie biorą udział w wydarzeniu „Jestem konstytucją” 15 czerwca 2016 roku w Johannesburgu, w przededniu 40 rocznicy powstania w czerwcu 1976 roku. Wtedy to tysiące czarnych studentów wyszło na ulice Soweto przeciwko nakazowi rządu że południowoafrykańskie szkoły mogą uczyć tylko w języku afrikaans używanym przez białych.  (Photo credit should read MUJAHID SAFODIEN /AFP/Getty Images)

 

Dzień Blooma

Bloomsday to coroczne święto obchodzone 16 czerwca dla uczczenia irlandzkiego pisarza Jamesa Joyce’a i upamiętnienia jego twórczości, a przede wszystkim powieści „Ulisses”, której akcja w większości rozgrywa się 16 czerwca 1904 roku. Główne obchody święta odbywają się w Dublinie w Irlandii, czyli w miejscu akcji powieści.

Nazwa Bloomsday pochodzi od nazwiska głównego bohatera powieści – Leopolda Blooma. 16 czerwca był dniem, w którym Joyce po raz pierwszy umówił się na randkę ze swoją przyszłą żoną Norą.

Pierwszy Bloomsday miał miejsce w pięćdziesiątą rocznicę wydarzeń w powieści, w 1954 roku. W ten dzień John Ryan (pisarz, artysta, krytyk i wydawca) i Brian O’Nolan (pisarz i dziennikarz), zorganizowali podróż ścieżkami przedstawionymi w powieści. Dołączyli do nich Patrick Kavanagh (poeta, prozaik i krytyk literacki), Anthony Cronin (poeta, powieściopisarz i krytyk literacki), A.J. Leventhal (archwista uczelni Trinity College) oraz reprezentant interesów rodziny, kuzyn Jamesa – Tom Joyce (dentysta).

 

 

John Ryan, Anthony Cronin, Brian O’Nolan, Patrick Kavanagh oraz Tom Joyce

Ryan zaangażował dwie taksówki konne podobne do tych używanych w książce. W trakcie swojej wędrówki ulicami i pubami Dublina odgrywali oni role z powieści: Cronin był Stephenem Dedalusem, O’Nolan jego ojcem Simonem, John Ryan dziennikarzem Martinem Cunninghamem, a A.J. Leventhal – Leopoldem Bloomem. Uczestnicy wycieczki będąc już pod wpływem alkoholu, po pewnym czasie pokłócili się, przerywając tym samym swoją wędrówkę.

 

The First Bloomsday

W 1967 roku w Bailey Pub w centrum miasta John Ryan zainstalował drzwi do Eccles Street, będące książkowymi drzwiami Leopolda Blooma.

W Bloomsday w 1982 roku, w stulecie urodzin Joyca stacja radiowa RTÉ wyemitowała trwające 29 i pół godziny słuchowisko Ulisses, w którym wystąpiło ponad 30 aktorów.

W 2004 roku, w setną rocznicę wydarzeń, odbył się festiwal „ReJoyce Dublin 2004” trwający od 1 kwietnia do 31 sierpnia. W niedzielę, w przeddzień setnej rocznicy wydarzeń przedstawionych w książce, na O’Connell Street zebrało się 10 000 osób. Uczestniczącym w tym wydarzeniu podawano pełne irlandzkie śniadanie składające się z kiełbasy, bekonu, tostów, fasolki oraz white pudding i black pudding przy akompaniamencie muzyki, przedstawień teatru ulicznego oraz czytania fragmentów powieści.

 

Podobne imprezy organizowane są od 1994 roku w Szombathely na Węgrzech, będącym fikcyjnym miejscem urodzenia ojca Blooma. Bloomsday odbywa się również w Filadelfii, Nowym Jorku i w kilku innych miastach Stanów Zjednoczonych i Brazylii oraz Europy i Australii

Osobiście nie czytałam „Ulissesa”, ale fenomen Bloomsday na tyle mnie zaciekawił, że niewątpliwie przeczytam tę powieść w najbliższym czasie.

 

 

Międzynarodowy Dzień Surfingu

Surfing to jazda, ślizg na przystosowanej do tego specjalnej desce, unoszonej przez czoło fali morskiej. Największy efekt osiąga się na przybrzeżnych falach oceanicznych. Deska wyposażona w żagiel służy do uprawiania windsurfingu, deski do uprawiania kitesurfingu napędzane są rodzajem latawca – paralotni. Jednym z rodzajów surfingu jest bodyboard, czyli ślizg na desce w pozycji leżącej.

Najstarsze zapiski na jej temat pochodzą z 1778 roku, kiedy to kapitan James Cook podczas swojej trzeciej ekspedycji po Pacyfiku odbył pierwszą udokumentowaną wizytę Europejczyka na Hawajach. W dziennikach Cooka znalazł się opis mieszkańców wysp, którzy na ówczesnych deskach surfingowych ujeżdżali fale w zatoce Kealakekua. Korzenie jazdy na falach sięgają jeszcze dalej. Znaleziono przykłady podobnych aktywności w okolicach Nowej Zelandii i Tahiti, co wskazuje na to, że najprawdopodobniej wywodzi się ona z Polinezji. Uważa się, że Polinezyjczycy przybyli na Hawaje około IV wieku n.e. Przybysze musieli mieć niezwykłe obycie z wodą i przywieźli ze sobą wszystkie tradycje i zwyczaje, w tym pływanie na deskach.

Jednak po masowych najazdach Europejczyków i próbach narzucania rdzennym mieszkańcom swoich zwyczajów, surfing stawał się powoli zapomnianym sportem. W miejscach, gdzie przed laty widywało się setki pływających na falach, w XIX wieku ciężko było dostrzec kogokolwiek.

 

Pierwsza fotografia surfera w historii – Hawaje 1890 rok

Odrodzenie nastało z początkiem XX wieku. Dzięki twórczości Jacka Londona, pokazom pływania George’a Freetha w Kalifornii sport stał się popularny. W 1908 roku powołano Hawaiian Outrigger Canoe Club, pierwsze stowarzyszenie mające na celu popularyzację surfingu.

Międzynarodowy Dzień Surfingu to nic innego, jak świętowanie na fali. W tym roku wszyscy entuzjaści surfingu, spędzą ten dzień wspólnie nad polskim morzem. Choć surferów w Polsce ciągle jest niewielu, to sport ten potrafi zjednywać sobie wielu fanów.
Bo morskie fale potrafią skradać serca …

 

Kamera Contour na desce do surfowania – film z surfingu – www.kamery.pl

 

 

 

Źródło:   https://pl.wikipedia.org;   http://dzieciafryki.com;   https://brpd.gov.pl;   https://www.nocowanie.pl;

Dodaj komentarz