Sobota, 17 marca – Dzień Św. Patryka, Dzień Łodzi Podwodnej
Dzień Św. Patryka
Irlandczycy to naród pochodzenia celtyckiego zamieszkujący Irlandię. W przeszłości ich językiem ojczystym był język irlandzki, ale współcześnie jest to zazwyczaj język angielski (tylko dla niespełna 1% Irlandczyków językiem ojczystym jest język irlandzki). Dominującym wyznaniem wśród Irlandczyków jest katolicyzm. W IV-III wieku p.n.e. Irlandię opanowali Celtowie. Od XII wieku świadomość narodowa kształtowała się w walce z Anglikami. W XVII wieku utracili całkowicie niepodległość, co spowodowało liczną emigrację w XIX i na początku XX wieku do Ameryki.
Około 80 mln osób na całym świecie przyznaje się do pochodzenia irlandzkiego. Istnieje bardzo duża diaspora Irlandczyków mieszkających poza Irlandią, najwięcej w Stanach Zjednoczonych – 36,5 mln. Wielu zamieszkuje także Kanadę – 4,3 mln i Australię – 1,9 mln. W średniowieczu irlandzka kultura oddziaływała na Europę zachodnią, ale stopniowo ulegała kulturze angielskiej i traciła celtycki charakter. Od XIX wieku notuje się odrodzenie irlandzkiej kultury i zachowanie celtyckiej tożsamości, zwłaszcza języka. W kulturze ludowej przetrwały do dziś elementy celtyckie, bogaty i żywy folklor muzyczny i słowny oraz kult Świętego Patryka, bohatera narodowego i patrona kraju.
Dzień świętego Patryka wypada dzisiaj, tj.17 marca. Jest to święto irlandzkie, o wymiarze narodowo-religijnym. Obchodzone jest jednak nie tylko w Irlandii, ale również w Stanach Zjednoczonych, Australii, Niemczech czy w Polsce. Jego popularność wiąże się z powszechną fascynacją kulturą celtycką i jej obyczajami.
Dzień świętego Patryka został ustanowiony ku czci misjonarza i biskupa, który krzewił wiarę chrześcijańską. Żył na przełomie IV i V wieku, wsławił się swoją działalnością duszpasterską, dokonywaniem rozmaitych cudów i szczególnym darem wykładania prawd wiary. Święty Patryk tłumaczył dogmat o Trójcy Świętej (są Trzy Osoby Boskie, a jednocześnie są one jednym Bogiem), na przykładzie trójlistnej koniczyny.
Najbardziej uroczyste obchody Dnia świętego Patryka odbywają się oczywiście w Irlandii. Dzień ten jest wolny od pracy (nie tylko w Irlandii, ale także w Nowej Fundlandii i Labradorze oraz na Montserracie). Oprócz uroczystości religijnych organizowane są liczne festyny i zabawy uliczne. Tradycja nakazuje, aby każdy z tej okazji miał na sobie coś zielonego. Zieleń, a zwłaszcza koniczyna (shamrock), stanowi bowiem symbol Irlandii, jej wspaniałego krajobrazu, ale także emblemat wspominanego świętego.
W Polsce to święto obchodzone jest na sposób irlandzki od zaledwie kilku lat, po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Wcześniej było jedynie kolejnym wspomnieniem jednego z panteonu świętych Kościoła katolickiego.
Rosnącą popularność Dzień św. Patryka zawdzięcza wzrastającemu światowemu zainteresowaniu kulturą celtycką (liczne filmy, książki). Nie bez kozery przytaczane są także podobieństwa kulturowe i historyczne pomiędzy naszymi krajami – dziesięciolecia pod obcym panowaniem Anglików w przypadku Irlandczyków oraz rozbiorów i lat PRL w przypadku Polaków.
Z Irlandczykami kontakty mieli gdańscy kupcy już od XVI wieku, gdy brytyjskie statki przewoziły towary Kompanii Wschodniej, stąd też duża popularność Dnia św. Patryka w Gdańsku.
Pisząc o Dniu św. Patryka, nie można pominąć symboli irlandzkich, tak często wykorzystywanych w tym dniu. Oczywiście wspomniana wcześniej trójlistna koniczyna. W tym dniu „shamrock” jest noszony w klapie ubrania przez Irlandczyków na całym świecie. W pubach i restauracjach często podaje się zielone piwo (barwione), a obchodom towarzyszą festiwale muzyki irlandzkiej i pokazy irlandzkich tańców. W świecie upowszechnił się również zwyczaj „kolorowania” różnych słynnych miejsc na zielono, np. Krzywej Wieży w Pizie, wieży telewizyjnej w Berlinie, Opery w Sydney czy Empire State Building w Nowym Jorku a u nas Pałac Kultury w Warszawie czy Ratusz i Stadion Miejski w Poznaniu. Również woda w fontannie przed Białym Domem oraz wodospady Niagara są barwione na zielono. Herbem Irlandii jest złota harfa o srebrnych strunach w błękitnym polu. Herb w obecnej wersji obowiązuje od 9 września 1945.
Flaga Irlandii – prostokątna, trzy pasy o układzie pionowym: od lewej zielony, biały i pomarańczowy. Przyjmuje się, że kolor zielony oznacza katolików, pomarańczowy – protestantów, a biały – ciągłe dążenie do pokoju między nimi. Inna interpretacja kolorów: pomarańczowy oznacza wierność, zielony symbolizuje republikę a biały to pokój. Amhrán na bhFiann to hymn państwowy Irlandii. Bardzo ważną postacią irlandzką jest leprechaun (laprikon) – rodzaj skrzata. Laprikony są bardzo trudne do oswojenia, charakter mają bardzo ciężki wręcz nawet wojowniczy, dlatego łatwo wpadają w złość.
Leprechauny są samotnikami, mieszkającymi w odległych miejscach i trudnią się wyrobem butów. Nazwa leprechaun znaczy dosłownie „szewc”. Jego obecność zdradzają czasem rytmiczne uderzenia jego szewskiego młotka, jeżeli akurat pracuje. Leprechauny znają miejsca, w których zakopane są skarby, jakimi często są gliniane naczynia wypełnione złotem. Jeżeli jeden z nich zostanie złapany to zdradzi to miejsce, ale kosztowności nie odda łatwo, skąd wzięło się powiedzenie, że skarb leprechauna leży „po drugiej stronie tęczy” (czyli jest nie do zdobycia).
Wszyscy ci, którzy w Świętego Patryka chcą poczuć się Irlandczykami, powinni w ten jeden dzień w roku zakosztować ciemnego Guinnesa, bo ponoć tylko to piwo, mocne i wyraziste, oddaje charakter święta. Toast innym się nie liczy.
Więc – na zdrowie! Albo po irlandzku: slainte!
Dzień Łodzi Podwodnej
Jak grzyby po deszczu, „wyrastają” prywatne łodzie podwodne. Oczywiście dzieje się tak wśród multimiliarderów.
Na całym świecie znajdziemy ponad 30 łodzi podwodnych, które stały się nowym hitem wśród światowych miliarderów. To nie tylko zabawka, bo dzięki swoim jednostkom krezusi wybierają się też na misje naukowe, chcąc powtórzyć wyczyn między innymi Paula Allena, współzałożyciela Microsoftu. Amerykanin dzięki swojej łodzi odnalazł japoński okręt wojenny Musashi – największy w historii marynarki wojennej.
Łódź – niezwykły morski projekt 34-letniego inżyniera John Ramsaya dzięki której możliwe będzie dotarcie w pięć najgłębszych punktów na światowych wodach.
Dzięki żółtej łodzi podwodnej, bogaczami stali się również chłopaki z Liverpoolu. W dodatku utytułowanymi …
The Beatles – Yellow Submarine
„W mieście, w którym się urodziłem, mieszkał człowiek który popłynął w morze. I opowiedział nam o swoim życiu w krainie okrętów podwodnych. Więc popłynęliśmy w stronę słońca, dopóki nie znaleźliśmy morza zieleni. I żyliśmy pod falami w naszej żółtej łodzi podwodnej. Wszyscy żyjemy w żółtej łodzi podwodnej”
https://pl.wikipedia.org; http://www.newsweek.pl; http://www.gospodarkamorska.pl;