Wszyscy umawiamy się na 4:20, czyli … wczoraj trip po LSD, dzisiaj trip marihuanowy…

Piątek, 20 kwietnia – Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy, Dzień Pracownika Przemysłu Włókienniczego, Odzieżowego i Skórzanego, Dzień Marihuany, Dzień Języka Chińskiego

 

 

 L’Orchestra Cinematique – Pulp Fiction: Bullwinkle Part II

 

Międzynarodowy Dzień Wolnej Prasy

Z inicjatywy Reporterów bez Granic, w 1991 roku ogłoszono 20 kwietnia Międzynarodowym Dniem Wolnej Prasy, nawiązującym bezpośrednio do dokumentu z Windhoek. Reporterzy bez Granic (Reporters Without Borders, RWB), to międzynarodowa organizacja pozarządowa, propagująca i monitorująca wolność prasy na całym świecie. Nazwa organizacji nawiązuje do organizacji Lekarze bez Granic.

Dzień ten przypomina o tym, że w XXI wieku nadal w wielu krajach sytuacja dziennikarzy jest trudna, a rzetelne wykonywanie tego zawodu wiąże się z narażeniem życia. Media są cenzurowane i poddawane naciskom politycznym oraz religijnym, nie respektuje się prawa do ochrony źródła informacji i informatora, nie udostępnia się informacji publicznych. Dziennikarze i fotoreporterzy są niejednokrotnie zastraszani, porywani, więzieni, a nawet giną, o ile ich teksty dotyczą tematów tak niewygodnych jak konflikty wojenne, korupcja, prawa człowieka i ekstremizm religijny.

 

 

Dzień Pracownika Przemysłu Włókienniczego, Odzieżowego i Skórzanego

Dzień Pracownika Przemysłu Włókienniczego, Odzieżowego i Skórzanego przypada 20 kwietnia,

Dzień Języka Chińskiego

Dziś – 20 kwietnia w ONZ w ramach dni języków, obchodzony jest Dzień Języka Chińskiego.

Jest językiem ojczystym dla ponad miliarda ludzi, jednocześnie język chiński jest jednym z najtrudniejszych języków świata. Istnieje kilkanaście jego dialektów. Aby osiągnąć biegłość w tym języku potrzebujemy aż 88 tygodni lub 2200 godzin nauki.

Czy język chiński zastąpi ‘uniwersalny’ język angielski?

 

Dzień Marihuany

Pulp Fiction – Girl, You’ll Be a Woman Song

Przygotowując się do tego wpisu, znalazłam stronę internetową gdzie można nabyć kolekcjonerskie nasiona konopi indyjskich. Zarówno posiadanie jak i handel nasionami konopi indyjskich w Polsce, jak i w większości krajów Unii Europejskiej, jest legalne. Sklep  nie ponosi odpowiedzialności za niezgodne z prawem wykorzystanie kolekcjonerskich nasion przez kupujących. Do kupna zachęcają: „Z okazji światowego święta 4/20 w dniach 20-22/04/2018 nie płacisz za wysyłkę. Wszystkie zamówienia wysyłamy za darmo”.

20 kwietnia od lat na całym świecie jest świętem wszystkich palaczy i całej kultury konopnej. Dziś, dokładnie o 16.20, mnóstwo ludzi na całej kuli ziemskiej zapali zioło. O co w tym wszystkim chodzi?

Jest 1971 r. Grupa nastolatków w szkole średniej, w miejscowości San Rafael w Kalifornii otrzymuje od znajomego osobliwą „mapę skarbów”. Jest na niej zaznaczone poletko z krzakami marihuany, ukryte w leśnym gąszczu. – Zasadził je mój brat ze straży przybrzeżnej. Teraz boi się wybrać po plony. Krzaki powinny być już w pełnym rozkwicie. Co zbierzecie to wasze – coś w tym stylu słyszą od niego nasi bohaterowie. Więcej słów zachęty im nie potrzeba. Zresztą średnio co tydzień urządzają „safari” – organizują sobie wycieczki do różnych ciekawych miejsc w pobliskiej okolicy. Najczęściej totalnie zjarani. Paczka przyjaciół nazywa siebie The Waldos (od nazwiska jednego z nich – Steve’a Waldo). To piątka facetów, wszyscy są hipisami i noszą długie włosy. Na swoją wyprawę po „leśny skarb” umawiają się pod pomnikiem Louis Pasteura o 4.20 po południu. Podobno nigdy nie znaleźli pola marihuany, ale i tak spędzili przyjemnie popołudnie jarając i goniąc się po lesie. Hasło „420 Louie” tak im się spodobało, że przyjęli je dla umawiania wszystkich swoich spotkań z gandzią (w angielskim liczbę 420 wymawia się dokładnie tak samo, jak godzinę 4.20: four-twenty”. Ponadto czas odczytuje się w systemie 12-godzinnym – nikt posługujący się tym językiem na co dzień nie powie 16.20, tylko właśnie 4.20 po południu). Potem jeszcze je skrócili do „420”. Z czasem zaczęli je stosować ich znajomi i znajomi znajomych… gdy już zyskało pewną popularność wśród miłośników pacyfy, „wolnej miłości” i „dzwonów” trafił na nie Steven Hager – wieloletni naczelny bardzo popularnego czasopisma o narkotykach, „High Times”. Wypuścił artykuł, który podchwyciły inne media i z czasem w całej Ameryce Północnej (w reszcie świata słabiej to się przyjęło) zaczęto używać hasła 420 dla umawiania się na palenie trawy.

Dość kiepski powód, prawda? Wokół 420 w przeciągu lat zrodziło się wiele fałszywych historii i mitów tłumaczących znaczenie tej liczby – wiele osób nie mogło uwierzyć, że coś tak błahego, jak tradycja umawiania się o 4.20 grupki przyjaciół na marihuanowy trip mogło dać początek jednemu z najważniejszych świąt dla palaczy na całym świecie. Dlatego twierdzono m. in., że termin ten wziął się stąd, że w Mary Jane jest 420 substancji psychoaktywnych. Inna wersja mówi o tym, że 420 było kodem używanym przez policję w Kalifornii dla oznaczenia przestępstwa związanego z narkotykami. Jeszcze inna opowiastka liczbę łączy z zespołem Greatful Dead dla oznaczenia ich groupies lub numeru pokoju hotelowego, który zawsze wynajmowali (w tej historyjce akurat źdźbłem prawdy jest to, że zespół na jednym z plakatów zachęcał fanów do palenia zioła o 4.20, jego członkowie znali się z hipisowską paczką). W końcu ludzie uwierzyli nawet w to, że 20 kwietnia umarł Bob Marley i jest to sposób oddania mu czci (w rzeczywistości jego ujarany, rastafariański Bóg wezwał go do siebie 11 maja 1981 r.). Wszystko te historie są zmyślone.

Żeby zrozumieć fenomen 420 za oceanem trzeba troszeczkę rozumieć Amerykanów. Daty u nich zapisuje się inaczej niż u nas w systemie miesiąc-dzień-rok (czyli dzisiaj mamy wg nich 4-20-2018). W kulturze tego kraju bardzo popularne jest używanie liczb zamiast pełnych nazw jakichś rzeczy lub czynności. Dlatego np. Snoop Dogg rapuje w jednym ze swych hitów „It’s 187 on the motherfucking cop”, co oznacza wyrok śmierci na policjancie (187 to paragraf za morderstwo). Każdy miał też pewnie okazję natknąć się w jakimś filmie „made by USA” na scenę wzywania karetki: istnieje duże prawdopodobieństwo, że bohaterowie zamiast oczywistego dla nas zwrotu „call the ambulance!” („wezwij karetkę!”) użyli wyrażenia „call 911!”. Także przepis legalizujący medyczną marihuanę w stanie Kalifornia nazywa się czasem „Ustawą 420”, choć takiego numeru nie miał.

20 kwietnia w Stanach Zjednoczonych organizowane jest zwyczajowo wiele wydarzeń poświęconych Mary Jane i ogólnie szerzej walce z restrykcyjnym prawem narkotykowym. Zjawisko to bardzo powoli zaczyna zadomawiać się także i na naszym kontynencie, trudno jednak powiedzieć czy się przyjmie na stałe. Może fajniej by było gdybyśmy święto gandzi obchodzili w jakiś inny, bardziej znaczący dla naszej kultury dzień? Niemniej jedno jest bardzo pozytywne w tej dacie – jeżeli dziś o 16.20 zdecydujesz się zajarać będziesz miał świadomość, że dokładnie o tej samej godzinie zrobiło to mnóstwo innych miłośników zioła. Bardzo przyjemna myśl, prawda?

Liczba 420 (lub 4/20 data, lub 4:20 godzina) to symbol palenia marihuany. Dla wtajemniczonych jest to do tego stopnia rozpoznawalne, że w filmie Pulp Fiction wszystkie zegarki, były ustawione na 4:20 !  A właśnie – oglądając go, momentami ma się wrażenie, jakby samemu było się pod działaniem jakiegoś środka odurzającego. Niemniej polecam, bo film uznawany jest za jeden ze 100 najlepszych obrazów wszech czasów zarówno w rankingach sporządzanych przez „zawodowych” krytyków, jak i w popularnych rankingach magazynów i portali filmowych.

Mia Wallace | Pulp Fiction – Girl, You’ll Be A Woman – Urge Overkill

O medycznych właściwościach marihuany, czyli konopi, możemy dowiedzieć się od profesor Iwony Wawer (chemik, profesor nauk farmaceutycznych), z filmiku poniżej.

Pani profesor pracuje na Wydziale Farmaceutycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Zajmuje się chemią fizyczną, a więc dyscypliną wykorzystującą metody fizyki w badaniach związków chemicznych. W rozmowie z Januszem Zagórskim opowiada o właściwościach konopi indyjskich. Kiedyś konopie były roślinami bardzo popularnymi w Polsce. Wykorzystywane były bardzo szeroko, zarówno w przemyśle jak i do celów spożywczych. Obecnie interesuje się nimi świat medycyny, ponieważ mają szereg pozytywnych dla zdrowia właściwości. Filmik jest już trochę nieaktualny – bowiem stan prawny uległ nareszcie  zmianie i lekarze mogą już przepisywać medyczną marihuanę, niemniej wiedza i kultura wypowiedzi pani profesor Wawer jest tak duża, że – polecam!

Co wiemy o konopiach – prof. Iwona Wawer – 19.05.2015

 

 

Źródło:   https://pl.wikipedia.org;    https://www.cannabisnews.pl;

Dodaj komentarz