Życie na huśtawce, czyli … Jan Matejko prywatnie

Środa, 21 listopada –  Dzień Pracownika Socjalnego, Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień, Światowy Dzień Telewizji, Święto Służby Czołgowo-Samochodowej, 21 listopada 1864 Jan Matejko ożenił się z Teodorą Giebułtowską, 17-letnia Ella Fitzgerald po raz pierwszy wystąpiła na scenie

 

Dzisiejsze święta nietypowe to:

Dzień Pracownika Socjalnego

Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień

Światowy Dzień Telewizji

Święto Służby Czołgowo-Samochodowej

 

Wszystkie je opisałam  (TUTAJ)  .

 

Wczoraj pisałam o 118 rocznicy wesela poety Lucjana Rydla i Jadwigi Mikołajczykówny i o niezwykłym gościu weselnym, który w oparciu o to wydarzenie stworzył swój dramat „Wesele”. Tym gościem był wszechstronnie uzdolniony polski dramaturg, poeta i malarz Stanisław Wyspiański – uczeń bohatera dzisiejszego wpisu.

A mowa o Janie Matejce, polskim malarzu drugiej połowy XIX wieku, którego obrazy przez pokolenia utożsamiane były z prawdziwą lekcją historii Polski. Wykształcił wielu malarzy. Najważniejszymi uczniami byli Mehoffer, Wyspiański, Tetmajer i Malczewski, wybitni przedstawiciele polskiego modernizmu.

Dzisiaj poznacie mniej znane oblicze mistrza.

Jan Matejko (1838-1893) był dziewiątym dzieckiem, z jedenastu, jakie mieli jego rodzice. Gdy miał siedem lat, zmarła jego matka – dziećmi zajęła się jej siostra. Śmierć matki niewątpliwie wywarła wpływ na osobowość przyszłego malarza. Jego dzieciństwo obfitowało w lęki i przykrości, nie zaznał także przesadnie starannej opieki. Ojciec nie okazywał dzieciom swoich uczuć, był surowy i pozbawiony akceptacji dla artystycznej pasji syna. Mimo zdradzanych od najmłodszych lat niepospolitych zdolności plastycznych, z pozostałymi dziedzinami radził sobie z ogromnym trudem. Także koledzy nie byli dla niego zbyt wyrozumiali.

Brak rodzinnego ciepła po części rekompensowała Matejce przyjaźń z rodziną Giebułtowskich. O Paulinie Giebułtowskiej (przyszłej teściowej) mówił, że była dla niego jakby drugą matką. Natomiast Franciszek Matejko uczył jej dzieci muzyki. Dlatego Jan z młodszą od siebie o 8 lat Teodorą Giebułtowską i jej braćmi znał się od dzieciństwa.

Jednakże, kiedy po raz pierwszy oświadczył się Teodorze, ta rzuciła w niego pierścionkiem.

Matejko w 1853 roku namalował swój pierwszy obraz historyczny, Carowie Szujscy przed Zygmuntem III. Wydał Ubiory w Polsce – publikację, zawierającą ryciny z postaciami w historycznych strojach, świadectwo jego zainteresowań historycznych oraz sprzedał Otrucie Bony i Kochanowskiego nad trumną Urszulki.

Kiedy w 1859 zmarł ojciec Teodory, rodzina Giebułtowskich znalazła się w trudnej sytuacji finansowej. Wdowia pensja, którą otrzymywała Paulina Giebułtowska, nie wystarczała na wychowanie dzieci.

Wspólny pobyt Teodory i Jana w Iwoniczu bardzo zbliżył do siebie przyszłych małżonków. Pojawiły się pierwsze informacje na temat „zaślepienia miłosnego” Matejki wobec Teodory.

W 1862 roku namalował jeden ze swoich najwybitniejszych obrazów, Stańczyka. Miał wtedy zaledwie 24 lata.

W listopadzie 1863 Matejko nawiązał z Teodorą stałą korespondencję. W wieku 26 lat, odniósł ogromny sukces dzięki Kazaniu Skargi. Wtedy to mógł pozwolić sobie na małżeństwo z Teodorą. Jesienią 1864 nastąpiły przygotowania do ślubu. Na czas zapowiedzi Teodora zamieszkała wraz z matką w Krakowie.

 

21 listopada 1864 roku, Jan Matejko ożenił się z Teodorą Giebułtowską

Uroczystość zaślubin odbyła się w kaplicy kościoła Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny na Piasku. Suknia ślubna Teodory została wykonana przez bocheńskiego krawca Ryparka według rysunku Matejki. Ślubu młodej parze udzielał Stanisław Giebułtowski, brat Teodory. Pomimo że bracia Matejki niechętnie patrzyli na małżeństwo Jana, cała rodzina Matejków pojawiła się na ślubie. Niechętny Teodorze Marian Gorzkowski, sekretarz Matejki, twierdzi, że była bardzo ładną panienką: „…typ wschodni, smagła jakby Gruzinka, z czarnymi oczyma i pałającym wzrokiem”.

Wkrótce małżonkowie udali się w podróż do Paryża. Po powrocie Jan Matejko namalował Portret żony w sukni ślubnej.

 

Portret żony w sukni ślubnej, Jan Matejko

 

Mieli razem pięcioro dzieci: Tadeusza (1865–1911), Helenę (1867–1932), Beatę (1869–1926), Jerzego (1873–1927) oraz Reginę (1878), która zmarła jako niemowlę.

 

Portret czworga dzieci artysty, Jan Matejko (1879)   Jan Matejko Scanned from album „Malarstwo Polskie w zbiorach za granicą” by Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska, Wydawnictwo Kluszczyński, 2003

 

Małżeństwo od samego początku było trudne. Teodora nie miała łatwego charakteru. Już jako dziecko była kapryśna, złośliwa i nieposłuszna. Z biegiem lat zaczęły się u niej pojawiać oznaki choroby psychicznej. Bez wątpienia miały związek ze śmiercią najmłodszej córki Reginy. Postępująca cukrzyca i łakomstwo sprawiły, że w ciągu kilku lat małżeństwa Teodora gwałtownie przytyła.

W 1873 roku zamieszkały z nimi starsza siostra Teodory, Joanna Serafińska, i jej dwie córki. W tajemnicy przed Teodorą Matejko namalował Kasztelankę – portret jednej z córek, pięknej Stanisławy. Gdy mężowska „zdrada” wyszła na jaw, Teodora wpadła w szał. Przecież nikt oprócz niej nie miał prawa pozować Matejce. W gniewie zniszczyła swój portret w sukni ślubnej, a siostra i siostrzenice w trybie natychmiastowym opuściły kamienicę.

 

Fotografia Teodory Matejkowej (S. Serafińska Jan Matejko. Wspomnienia rodzinne)

 

Teodora uważana była za osobę despotyczną, kłótliwą i egoistyczną. Przez męża zwana „Gwiazdą”, „Panią”, „Władczynią”. Gdy uważała, że jej pozycja muzy jest zagrożona, urządzała straszliwe awantury, udawała, że mdleje lub choruje. Być może było to skutkiem cukrzycy na którą chorowała.

 

Jako królowa Bona (Zawieszenie dzwonu Zygmunta (fragment), 1874)

Jej twarz posiadają niemal wszystkie kobiety na obrazach Matejki. Często pozowała mężowi do obrazów, najczęściej jako Bona Sforza lub Barbara Radziwiłłówna.

 

 

Jako Barbara Radziwiłłówna (Zygmunt August z Barbarą na dworze radziwiłłowskim w Wilnie, 1867) Jan Matejko cyfrowe.mnw.art.pl

Matejko starał się być dobrym ojcem i mężem, ale nie mógł w pewnym momencie sprostać wymaganiom i oczekiwaniom żony. Ona nie potrafiła stać w jego cieniu. Chciała zostać śpiewaczką. Wyjechała nawet do Drezna w roku 1881, zostawiając go z czwórką dzieci. A był w tym czasie już znanym malarzem, dyrektorem Krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Ciążyła mu kwestia prowadzenia domu i wychowania dzieci.

Ale do spięć między małżonkami dochodziło także w zupełnie innych sprawach. Atmosfera w rodzinie Matejków zaczęła się wtedy psuć. Malarz groził, że popełni samobójstwo lub rozwiedzie się z żoną, ta z kolei robiła kolejne awantury, mdlała. W lutym 1882 roku jej stan psychiczny się pogorszył. Po naradzie z lekarzami zdecydowano się umieścić ją w domu obłąkanych w Wesołej. Za mury szpitala wyszła w końcu jesienią 1883 roku. Zamieszkała w Krzesławicach, będąc jednak pod stałą opieką lekarską. W 1885 roku uzyskała od lekarza ze Lwowa świadectwo zdrowia i wysłała do męża adwokata, aby uwolnił ją spod dozoru sądowego. Niewiele jej to pomogło, bo gdy w 1888 roku Teodora wyjechała do wód do Eggenbargu, krakowscy lekarze wydali ponownie świadectwo potwierdzające jej chorobę psychiczną i dlatego znowu znalazła się pod kuratelą. Pomimo rodzinnych perturbacji, Matejko bardzo przeżywał chorobę żony.

Był ojcem troskliwym i czułym. Zresztą miał w sobie chyba sporo wrodzonej empatii. Dbał o finansową stronę życia nie tylko najbliższych. Liczyć na niego mogła także rodzina żony, jego bracia i ich rodziny. Wyznaczał pensje i darowizny. Dla swoich dzieci był w stanie zrobić wiele. Dość wspomnieć, że gdy w 1891 roku szantażowała go Teodora, że jeśli nie zostanie uwolniona spod sądowej kurateli, po prostu nie da błogosławieństwa wychodzącej za mąż za Józefa Unierzyskiego córce Helenie, Jan Matejko nie miał wyjścia – musiał ustąpić. Wiedział, do jakiego skandalu może dojść, chciał tego córce oszczędzić. Zresztą we wrześniu 1892 roku, gdy odbywał się ślub młodszej córki, Beaty, z Wincentym Kirchmayerem, znów musiał się zmierzyć z małżonką – ta odmówiła udzielenia błogosławieństwa młodej parze, a nawet (podobno ostentacyjnie) spóźniła się na ceremonię ślubną. Te pokazowe fochy żony bardzo go bolały, zwłaszcza że rykoszetem obrywały ich dzieci.

Gdy 1 listopada 1893 roku, wskutek krwotoku wewnętrznego, Jan Matejko zmarł (miał 55 lat), Teodora była obecna przy jego łożu. W czasie jego pogrzebu bił dzwon Zygmunt, a w ostatniej drodze towarzyszyły mu tysiące krakowian. Jego ciało spoczęło w grobowcu rodzinnym na głównej alei na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Gdy ona umierała trzy lata później, w wyniku powikłań wywołanych cukrzycą, nawet nie brała pod uwagę, że mogłaby zostać pochowana gdziekolwiek indziej niż obok męża.

 

***

 

Pierwsza dama światowej wokalistyki jazzowej. Jej wokal obejmował trzy oktawy. Potrafiła tłuc kieliszki za pomocą własnego głosu. Otrzymała 13 nagród Grammy i sprzedała ponad 40 milionów płyt. Mówiła skromnie o sobie: „śpiewam jak czuję”.

21 listopada 1934 roku

17-letnia Ella Fitzgerald po raz pierwszy wystąpiła na scenie

Najjaśniejsza gwiazda muzyki jazzowej XX wieku zabłysła niespodziewanie.

Na konkursie młodych talentów 21 listopada 1934 r. w Apollo Theater 17-letnia Ella chciała zatańczyć. Gdy zorientowała się, że miałaby rywalizować z półprofesjonalnym duetem Edwards Sisters, postanowiła zaśpiewać. Na scenę wyszła w pożyczonej sukience i męskich butach. Wygrała bezapelacyjnie, ale nagrody, czyli prawa do płatnych występów w klubie, nie dostała. Menadżer Apollo Theater nie chciał, by psuła mu wizerunek. Młoda Ella nie poddała się jednak. Tak zrodziła się gwiazda, która występowała na scenie z najwybitniejszymi muzykami jazzowymi: Louisem Armstrongiem, Colem Porterem, Oscarem Petersonem i innymi sławami.

 

Ella Fitzgerald: Manhattan (1965)

 

 

 

 

 

Źródło:  https://pl.wikipedia.org;   https://gazetakrakowska.pl;   https://filharmonia.szczecin.pl;  Jan Matejko http://www.muzhp.pl/Kalendarz/web2/19%20listopada.jpg

Dodaj komentarz