Depcząc stokrotki, czyli … a co poza tym?

Piątek, 11 czerwca 2021

 

Ten wpis będzie znowu o ogródkach działkowych. Dlaczego? Bo już troszkę lata się zrobiło i dla zdrowia psychicznego należy się nam bliższy kontakt z przyrodą – choćby w ten oto sposób.

Kiedy dziś weszłam z Polą na teren Ogrodów Działkowych, stwierdziłam, że zasypane są stokrotkami. Spokój, cisza mącona tylko śpiewem ptaków, barwy, zapachy i stokrotkowy dywan – to czysta poezja!

I od razu przypomniał mi się fragment dawno zapomnianego wiersza:

Nie deptać stokrotek pod płotem,
bo chociaż stokrotka maleńka,
to w każdej jest nuta piosenki
i w każdej poezji kropelka.

A gdy mój wzrok podąży dalej, okazało się, że królują tu nie tylko stokrotki, ale i cudownie pachnące, kipiące kwieciem bzy…

Bo to już pora kwitnienia bzów. Przepraszam – lilaka pospolitego, często nazywanego też „bzem-lilakiem”. No właśnie! Większość z nas błędnie nazywa go bzem, nie znając jego właściwej nazwy.

Natomiast bez, inaczej nazywany bzem czarnym (lekarskim lub aptecznym), to zupełnie inna roślina, nie spokrewniona z lilakiem.

Bez czarny jest doceniany nie tylko ze względu na walory ozdobne i piękny zapach, ale przede wszystkim z uwagi na wartości zdrowotne. Zarówno kwiaty, jak i czarno-bordowe owoce, posiadają bogactwo witamin i minerałów.

Wracając do lilaków, to na działkach przeważają drzewka o kwiatach w barwach fioletowych, jasnoniebieskich i lila aż do bieli, pojedynczych, podwójnych a nawet potrójnych.

Obecnie tworzone są coraz to nowe odmiany o kwiatach dwubarwnych, np. fioletowe z białym obrzeżem. Od niedawna można też zdobyć elegancką, holenderską odmianę lilaka o kwiatach żółtych.

Warto jednak docenić stare odmiany, może mniej spektakularne, ale za to odporne na mróz, choroby i szkodniki.

Bardzo intensywnie pachnie Lilak Meyera. To jedna z najmniejszych odmian lilaków, dlatego nadaje się do małych ogrodów. Można z niego tworzyć niskie żywopłoty lub przycinać w kształcie kuli. Spotkałam go także jako drzewko szczepione na nóżce. Kwitnie trochę później niż lilaki pospolite. Ma drobne, pojedyncze, ciemnofioletowe kwiatuszki zebrane w gęste kwiatostany, o ładnym zapachu.
Lilak pospolity jest gatunkiem łatwym w uprawie. Preferuje gleby żyzne, wilgotne i przepuszczalne, ale całkiem dobrze rośnie także na glebach mniej urodzajnych. Wymaga jednak stanowisk słonecznych, bo w miejscach cienistych kwitnienie jest słabsze, mniej obfite.
Po kwitnieniu, warto usuwać pozostałości kwiatostanów, co wpływa na lepsze kwitnienie w przyszłym roku. Lilak pospolity rośnie szybko, dlatego powinien być systematycznie, najlepiej co roku cięty. Dawno lub nigdy nie cięte bzy zamieniają się w wielkie, rzadkie, słabo kwitnące krzewy.
Obok lilaków, uwagę przyciągają pięknie rozkwitające, różnokolorowe krzewy. To azalie i różaneczniki, popularnie nazywane rododendronami. To ten sam rodzaj roślin z rodziny wrzosowatych. W Polsce występują głównie formy krzewiaste, od miniaturek do 2,5 metrowych roślin. Kwiaty różaneczników i azalii cechuje szeroka gama kolorów – od białych i różowych, przez pomarańczowe, do fioletowych i ciemnoczerwonych.

Azalie od różaneczników można najszybciej odróżnić po liściach. Przede wszystkim liście azalii przebarwiają się jesienią, a następnie opadają na zimę. Natomiast różaneczniki są zawsze zimozielone. Liście różaneczników są skórzaste, grube, długie (do 15 cm) i błyszczące, niekiedy na dolnej stronie zamszowo owłosione lub pokryte łuskami. Liście azalii są mniejsze, miękkie w dotyku, cienkie i pokryte sztywnymi włoskami, często po obu stronach blaszki liściowej. Owłosione są również jednoroczne pędy azalii.

Inną różnicą między azaliami i różanecznikami jest sposób osadzenia liści na pędzie. Liście u różaneczników osadzone są na długich ogonkach. U azalii zaś ogonki liściowe są bardzo krótkie, prawie niewidoczne.

Różnią się także między sobą budową kwiatów. Azalie mają kwiaty w kształcie lejka, a różaneczniki w kształcie dzwonu.
Popularnym sposobem odróżnienia różaneczników od azalii jest policzenie pręcików w czasie kwitnienia. Kwiaty różaneczników mają zwykle po 10 pręcików, a azalii po 5. Kwiaty azalii są na ogół mniejsze i pojawiają się wcześniej niż u różaneczników, zwykle jeszcze przed pojawieniem się liści. Wszystkich, którzy hodują te rośliny, zachęcam do liczenia pręcików – być może w ogródku zamiast azalii rośnie sobie różanecznik?

Azalie i różaneczniki różnią się między sobą także kształtem kwiatostanów. Azalie mają luźne, często półkoliste kwiatostany, natomiast różaneczniki mają kwiatostany zwarte i kuliste.

Istotną kwestią w rozróżnianiu azalii i różaneczników, jest kolor ich kwiatów. Wśród azalii dominują barwy w tonacji ciepłej, tj. żółcie, czerwienie i pomarańcze. Natomiast u różaneczników kwiaty występują zawsze w tonacjach zimnych, z przewagą fioletu i różu. Nawet, jeśli u odmian różaneczników trafiają się kwiaty w kolorze żółtym, to są one w zimnej tonacji. Wiele azalii, w odróżnieniu do różaneczników, ma też pachnące kwiaty.

Różaneczniki osiągają większe rozmiary niż azalie. Niektóre odmiany potrafią urosnąć nawet do 4 m wysokości, podczas gdy azalie osiągają maksymalnie wysokość 2 m.

Azalie i różaneczniki różnią się między sobą także pokrojem. Różaneczniki tworzą zwarte, gęste krzewy w geometrycznych kształtach. Azalie natomiast mają pokrój luźny i nieregularny.

Różaneczniki potrzebują przepuszczalnych, zwięzłych gleb utrzymujących wilgoć. Należy zapewnić im odpowiednio kwaśne podłoże. Najlepiej rosną na stanowiskach półcienistych, w miejscach osłoniętych, co dodatkowo ochroni je przed mrozami – różaneczniki kwitną wiosną z pąków zawiązanych poprzedniej jesieni.

Krzewów różaneczników i azalii zazwyczaj się nie tnie – ewentualne cięcie pielęgnujące wykonuje się latem po kwitnieniu. Podczas kwitnienia należy regularnie odrywać przekwitnięte kwiaty, aby nie doprowadzić do zawiązania nasion i tym samym do niepotrzebnego zużywania energii przez rośliny.

Rododendrony to rośliny długowieczne, niektórzy hodują je już kilkadziesiąt lat. I choć ich uprawa nie należy do najłatwiejszych, zupełnie nie przeszkadza im to w byciu prawdziwą gwiazdą ogrodów.

Niewątpliwą gwiazdą, ale już wiosennych pnączy, jest glicynia (słodlin, wisteria), prowadzona z reguły przy silnych podporach, takich jak ściany czy mocne altany, ze względu na ich grube i silne zdrewniałe pędy.

Ta długowieczna roślina osiąga imponujące rozmiary i zachwyca istną burzą pięknych kwiatów. Są odmiany o kwiatach białych, różowych, fioletowych i niebieskich. Przeważnie w kwietniu i maju (czasem także w czerwcu) rozwijają się kwiaty zebrane w okazałe grona długości do 30 cm. W tym roku kwitnienie niestety opóźniło się…

Po kwitnieniu wymagane jest przycięcie pędów, ale uwaga – wszystkie jej części są trujące! Najsilniej trujące są nasiona, jednak również kwiaty i liście zawierają szkodliwe substancje.

Jak jeszcze ukwiecić ogród aż po samo niebo?

Prawie każdy z działkowiczów ma u siebie miejsca dla uprawy pnączy. Mogą to być właśnie altany, pergole czy po prostu ogrodzenia. Są to znakomite miejsca pod uprawę powojników, popularnie nazywanych klematisami. Należą do rodziny jaskrowatych. Żadne inne ogrodowe pnącza nie tworzą tak wspaniałych kwiatów. Ich aksamitne płatki rozkładają się nawet na szerokość 20 cm i mają ozdobny pędzelek pylników. Ale są również odmiany pełne i w formie niewielkich dzwoneczków.

Klematisy o mocnych barwach kwiatów kochają słońce, natomiast odmiany o kwiatach pastelowych lub paskowanych, wolą półcień. W czerwcu i lipcu nastąpi pełnia ich kwitnienia, a niektóre odmiany potrafią kwitnąć, chociaż mniej obficie, aż do jesieni.

Klematisy są nie tylko jednymi z najpiękniejszych, ale też najbardziej kapryśnych, delikatnych i wymagających powojników. Posadzone na niewłaściwym stanowisku, bardzo szybko chorują i marnieją. Lubią glebę żyzną, próchniczną, lekką i stale wilgotną a nie tolerują gleb kwaśnych, mokrych i ciężkich. Nie znoszą też suszy i przegrzania korzeni, dlatego dobrze jest posadzić u podstawy pnącza niskie rośliny okrywowe jak barwinek czy runianka japońska.

Jeszcze dzień, dwa, a na ogródkach wybuchną kolorami i oszałamiającym zapachem następne królowe świata kwiatów – piwonie (peonie). Przybyły do nas z Japonii oraz Chin, gdzie znano i uprawiano je od bardzo dawna. Tam też do dzisiaj są symbolem powodzenia, dostatku, szczęścia i pomyślności.

Rodzaj piwonia to około 35 gatunków roślin, z czego zdecydowaną większość stanowią byliny, a tylko kilka to krzewy, osiągające wysokość od 0,8 do 2 metrów.

Posiadają ciekawe, intensywnie zielone, pierzaste liście. Największe znaczenie mają jednak przepiękne kwiaty peonii – w zależności od odmiany pojawiają się od maja do czerwca. Występują w barwach białej, żółtej, różowej, czerwonej oraz w dwóch kolorach. Dzielą się na pełne (brak pręcików i słupka), półpełne (niewiele pręcików, często ułożonych pomiędzy płatkami) oraz pojedyncze (jeden okółek płatków otaczających pręciki). Mogą być również najróżniejszych typów budowy.

Piwonia lubi stanowisko słoneczne. Toleruje także stanowiska półcieniste, jeśli przynajmniej przez połowę dnia będzie oświetlana przez słońce. Rośliny lubią rosnąć na otwartej przestrzeni – jednak osłoniętej od wiatru. Wymagają częstego nawożenia i ściółkowania, które utrzymuje wilgoć w glebie. Dobrze rośnie zarówno na podłożu lekko kwaśnym, obojętnym, jak i lekko zasadowym.

Jedną z odmian doskonale sprawdzających się w ogrodzie, zakwitających już na przełomie kwietnia i maja, jest piwonia delikatna, nazywana koperkową. Potoczna nazwa ma związek z delikatnymi liśćmi rośliny, które do złudzenia przypominają pierzasty koper włoski.

Jest dosyć specyficzną odmianą tradycyjnej piwonii. Nie dość, że kwitnie najwcześniej, to w dodatku posiada pojedyncze karminowe kwiaty o średnicy około 5 cm. Piwonia delikatna sprawdza się jako pojedynczy egzemplarz lub grupa bylin na rabatach oraz skalniakach. Dzięki temu, że  jest tolerancyjna co do odczynu gleby, można ją sadzić obok roślin o różnych wymaganiach. Piwonia delikatna o kwiatach różowych lub pełnych  występuje bardzo rzadko, ponieważ nie namnaża się zbyt chętnie…

Piwonia chińska, potocznie nazywana „różą bez kolców”, gdy przywieziono ją do Europy w XVIII wieku, nosiła nazwę peonii białej. Ma pokrój średnio-dużego krzewu osiągającego do 80 cm. Kwitnie na przełomie maja i czerwca, ale w tym roku wegetacja jest opóźniona i niektóre z roślin mają dopiero pąki.

Kwiaty mają duże, pełne, jednak zdarzają się także odmiany o kwiatach pojedynczych lub anemonowych. Piwonie mogą kwitnąć na kolor biały, przez wszystkie odcienie różu, karminowy i purpurowy. Są też odmiany kwitnące na żółto, jednak spotyka się je dość rzadko. Kwiaty piwonii pachną bardzo intensywnie, przyjemnie, a ich zapach przypomina zapach róż.

Polecane są na duże jednogatunkowe rabaty lub grupy sadzone na trawnikach, pod krzewami ozdobnymi. Większe odmiany stosuje się jako solitery, czyli jedną, wyeksponowaną roślinę. Znakomicie nadają się na kwiat cięty.

Tworzą gęste, rozłożyste krzewy, jednak ich pędy i łodygi są kruche i łamliwe, a kwiaty są dosyć ciężkie, dlatego rośliny te wymagają podpór. Rośliny są podatne na uszkodzenia, szczególnie w czasie silnego wiatru. Mogą się także pokładać po obfitych opadach deszczu.

Piwonia chińska spotykana jest w zdecydowanej większości naszych ogrodów. To właśnie ten gatunek posiada najwięcej różnorodnych ogrodowych odmian mieszańcowych, których z roku na rok ciągle przybywa.

Kilka z gatunków piwonii wykorzystywanych jest jako rośliny lecznicze. Przykładem jest piwonia lekarska wykorzystywana do leczenia chorób reumatycznych. Mimo, że używa się jej w ziołolecznictwie, jest rośliną trującą. W Chinach hodowane są te, których surowcem leczniczym jest kora korzeni, natomiast u południowoeuropejskiej piwonii lekarskiej surowcem są płatki, kłącze i nasiona.

Jest byliną silnie rozrastającą się na boki, o wysokości od 50 do 60 cm. Ma ogromne kwiaty w kolorze różowym lub czerwonym. Bywają też piwonie lekarskie o kwiatach białych. Kwiaty są pojedyncze, półpełne lub pełne. Pachną bardzo słabo w odróżnieniu od piwonii chińskiej, która ma piękny i dość silny zapach.
Kwitnie wcześniej niż piwonia chińska – od drugiej dekady maja do początku czerwca.

Jest raczej trudna w uprawie i wymagająca. Nie lubi przesadzania i może po tym zabiegu przez parę lat nie kwitnąć. Lubi wodę, szczególnie podczas suchej wiosny, dokarmianie nawozami organicznymi i spulchnianie gleby wokół niej. Jest byliną długowieczną – żyje kilkadziesiąt lat. Może rosnąć w jednym miejscu nawet ponad 10 lat, ale jeżeli zaczyna marnieć, trzeba ją przesadzić. Piwonie rozmnaża się przez podział roślin. Można to robić tylko i wyłącznie w ostatnich dniach sierpnia, a na zimę należy przykryć roślinę gałązkami świerka.

Piwonie te są niewątpliwie ozdobą wiosennego ogrodu, mogą być sadzone na większych rabatach bylinowych, w grupach na trawniku lub wzdłuż ogrodzeń. Trzeba jednak pamiętać, że wymagają sporo miejsca. Uprawia się je przede wszystkim na kwiat cięty, w wodzie wytrzymują nawet do 10 dni.

Piwonia krzewiasta jest jedną z najrzadziej spotykanych w Polsce piwonii i znacznie różni się wyglądem od swojej popularnej kuzynki, piwonii chińskiej. Roślina dorasta zwykle do wysokości około 1 – 2 m. Rośnie w formie dużego, gęstego, w górnej części rozłożystego krzewu. Posiada mocne, wzniesione, rozgałęzione, zdrewniałe lub półzdrewniałe pędy. Liście tego gatunku są sezonowe i jesienią dość wcześnie opadają. U niektórych odmian oraz w młodym wieku, pędy i liście mają delikatnie czerwone lub brązowo-czerwone zabarwienie.

Jej liście są niezwykle dekoracyjne, ale największą ozdobą piwonii krzewiastej są jej wyjątkowo duże, często pachnące kwiaty. Na roślinie pojawiają się już w maju i rozwijają się do połowy czerwca, a na jednym krzewie może się ich znajdować nawet kilkadziesiąt. Kwiaty u gatunku są pojedyncze, a u odmian półpełnych oraz pełnych mogą dorastać do około 15 – 30 cm. średnicy.

Najczęściej występują w kolorze białym, ale mogą być także różowe, fioletowe, czerwone, łososiowe i dwubarwne. U wielu odmian płatki kwiatów mają falowane lub fryzowane brzegi, co jeszcze bardziej podkreśla ich dekoracyjność.

Piwonie mogą być uprawiane w krajach, w których występują mroźne zimy, jedynie bowiem po przejściu takiego okresu spoczynku zawiązują obficie pąki kwiatowe. Rozmnaża się je głównie przez podział późną jesienią, a piwonie drzewiaste przez odrosty. W szkółkach zwykle rozmnaża się piwonie drzewiaste przez szczepienie na podkładkach, jednakże tak otrzymane rośliny są zwykle krótkowieczne.

***

Moje cudowne, wyciszające spacery na terenie ogródków, kończą się powrotem do rzeczywistości wraz z przebudzeniem Poli i egzekwowaniem powrotu do domu. I nieważny jest fakt brodzenia w stokrotkowych alejkach ani upojne zapachy. Kończy się spanie i kończy się magiczny czas.

Jest jeszcze całe mnóstwo mniej reprezentacyjnych roślin ozdobnych, choć wcale nie mniej pięknych i interesujących. Zdaję sobie sprawę, że pomimo dużej ilości pamięci mojego telefonu, nie jestem w stanie wszystkiego wyszperać, a tym bardziej pokazać i opisać.

Nie sposób opowiedzieć o wszystkich pięknych roślinach z pietyzmem hodowanych przez działkowiczów. Im samym należą się wielkie słowa uznania za smak w tworzeniu kompozycji ogrodowych, jak również za trud i wytrwałość w kontynuacji założenia. I nie tylko przez sezon wegetacyjny ale przez całe lata pracy.

A co poza tym?

A poza tym, nic na działkach się nie dzieje,
Co niedziela działkowiczów barwny tłum,
Każdy coś tam sobie plewi, coś tam sieje,
Na natury łono z żoną pędzi tu…

 

 

Barbara Krafftówna – Dramat w ogródkach działkowych

 

 

Źródło:   https://pl.wikipedia.org;   fragment wiersza „Nie deptać stokrotek!” Wandy Chotomskiej;

 

Dodaj komentarz